„Prawie dwie trzecie Polek i Polaków (61 proc.) podatnych na homofobię wybrało łącznie 123 proc. wskazań, co oznacza, że średnio każde z nich wskazywało dwa z czterech stereotypów. Najczęściej jedno uprzedzenie uruchamia kolejne”- lamentuje oko.press. Z sondażu przeprowadzonego przez Ipsos wynika, że takie opinie są częste nawet w lewackich ugrupowaniach.
W sondażu można było zaznaczyć więcej, niż jedną odpowiedź
41 proc. badanych uważa, że LGBT eksponuje swoją orientację seksualną i obnosi się z nią. 36 proc. uważa też, że LGBT obraża uczucia religijne Polaków. 27 proc. Polaków zgadza się, że homoaktywiści są zagrożeniem dla rodziny, zaś 20 proc. uważa, że chcieliby adoptować i krzywdzić dzieci.
39 proc. badanych nie zgodziło się z tymi tezami. 4 proc. nie ma zdania na ten temat.
„Prawie dwie trzecie Polek i Polaków (61 proc.) podatnych na homofobię wybrało łącznie 123 proc. wskazań, co oznacza, że średnio każde z nich wskazywało dwa z czterech stereotypów. Najczęściej jedno uprzedzenie uruchamia kolejne” – pisze oko.press.
W sondażu wskazano, że kobiety o wiele częściej akceptują LGBT niż mężczyźni. Ponadto „najbardziej zamkniętą i lękogenną/agresywną grupą są młodsi mężczyźni (18-39 lat), ale w tym sondażu przegrali na homofobię z grupą czterdziesto- i pięćdziesięciolatków”.
„Najwięcej uprzedzeń mają wyborcy PiS i Konfederacji. W elektoracie partii Jarosława Kaczyńskiego aż 60 proc. osób uważa, że geje i lesbijki obrażają uczucia religijne. 57 proc. powtarza tezę o obnoszeniu się z seksualnością” – lamentuje redakcja oko.press.
Co ciekawe, nawet w lewackich ugrupowaniach wiele osób jest przeciwnych LGBT. Jedna trzecia wyborców KO i jedna czwarta wyborców Lewicy wybrała co najmniej jedną z podanych opinii na temat LGBT.
Źródło: oko.press