Boeing 737 MAX testowany przez samego szefa FAA. Nie wiadomo kiedy samoloty wrócą do latania

Boeing 737 Lion Air - zdjęcie ilustracyjne. / fot. Wikipedia
Boeing 737 Lion Air - zdjęcie ilustracyjne. / fot. Wikipedia
REKLAMA

Firma Boeing musi wykonać jeszcze kilka kroków zanim model 737 MAX zostanie przywrócony do latania oświadczył Steve Dickson, szef FAA, po lotach próbnych na symulatorze.

Dickson spotkał się z szefostwem Boeinga w czwartek w Renton w stanie Waszyngton. Osobiście testował Boeinga 737 MAX na symulatorze po wprowadzonych przez koncern zmianach w oprogramowaniu komputera pokładowego.

REKLAMA

Szef Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) był przez wiele lat pilotem amerykańskich linii lotniczych Delta.

Po zakończonych testach powtórzył, że FAA nie ma jakiegokolwiek harmonogramu przywrócenia modelu 737 MAX do latania.

Steve Dickson powiedział też, że Boeing musi wykonać jeszcze całą serię kroków zanim dojdzie do lotu testowego. Zapowiedział też, że osobiście siądzie za sterami samolotu w trakcie lotu certyfikacyjnego. Na razie nie wiadomo kiedy taki lot zostanie przeprowadzony ale wskazuje się na połowę października.

W marcu 2019 Po katastrofach Boeinga 737 MAX linii Lion Air i Ethiopian Airlines, w których zginęło 346 osób wszystkie samoloty zostały uziemione.

FAA znalazła się w ogniu krytyki, kiedy okazało się, że nie brała udziału w certyfikowaniu głównego systemu kontroli lotu MCAS w roku 2017.

Szef FAA, Steve Dickson, próbuje odbudować zaufanie do agencji, ale wielu regulatorów z innych krajów zapowiedziało już, że chce samodzielnie dokonać kontroli przed przywróceniem Boeinga 737 MAX do lotów.

W nadchodzącym tygodniu Dickson spotka się w Montrealu z 50 przedstawicielami zagranicznych odpowiedników FAA i zda im relacje na temat statusu prac nad przywróceniem modelu 737 MAX do lotów.

REKLAMA