To może być koniec. Francja, Niemcy i Wielka Brytania wydały oświadczenie. Iran „jest gotów na każdy scenariusz”

Angela Merkel, Emmanuel Macron i Boris Johnson na sesji klimatycznej ONZ w Nowym Jorku fot. PAP/EPA HAYOUNG JEON
Angela Merkel, Emmanuel Macron i Boris Johnson na sesji klimatycznej ONZ w Nowym Jorku fot. PAP/EPA HAYOUNG JEON
REKLAMA

Francja,Niemcy i Wielka Brytania wspólnie oświadczyły w poniedziałek, że Iran jest odpowiedzialny za atak z 14 września na saudyjskie obiekty naftowe. To może być ostateczny koniec porozumienia nuklearnego z Iranem (JCPOA) .

Rządy tych trzech krajów wezwały Teheran do wznowienia negocjacji w sprawie jego programu nuklearnego oraz kwestii bezpieczeństwa w regionie.

REKLAMA

Jest jasne, że to Iran ponosi odpowiedzialność za te ataki. Nie ma żadnego innego rozsądnego wytłumaczenia – stwierdzili we wspólnym oświadczeniu prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson i kanclerz Niemiec Angela Merkel, którzy spotkali się w Nowym Jorku w przeddzień debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, wzywając do kontynuowania śledztw mających ujawnić szczegóły ataków.

W oświadczeniu znajdujemy fragment, który sugeruje, iż porozumienie nuklearne z Iranem (JCPOA) jest już martwe także dla krajów Europy.

Nadszedł czas, aby Iran zaakceptował długoterminowe ramy negocjacyjne dla swojego programu nuklearnego, a także kwestie dotyczące bezpieczeństwa regionalnego i jego programów rakietowych – napisano w oświadczeniu.

Wezwano też władze do powrotu do przestrzegania ustaleń zawartych w JCPOA.

Iran wielokrotnie oświadczał, że jego program rozwoju broni rakietowej nie będzie podlegał negocjacjom, jako kluczowy z punktu widzenia jego bezpieczeństwa.

Minister spraw zagranicznych Iranu, Mohammad Zarif , wielokrotnie zarzucał krajom Europy, iż nie wypełniają swoich zobowiązań wynikających z JCPOA.

To dlatego Iran stopniowo wycofuje się z tych porozumień. Ostatnim krokiem podjętym 6 września było zniesienie wszelkie ograniczenia nad badaniami i rozwojem (R&D) w sektorze nuklearnym i zapowiedź rozpoczęcia prac nad nowymi wirówkami wzbogacającymi uran, by przyspieszyć ten proces.

Iran na mocy porozumienia zredukował liczbę wirówek niezbędnych w procesie wzbogacania z 20,000 do 5,060. Dodatkowo są to wirówki starszych typów, a więc mniej wydajne.

Redukcja ilości wirówek była jednym z najważniejszych postanowień umowy nuklearnej, którą Iran zawarł w 2015 roku z USA, Rosją, Chinami, Wielką Brytanią, Francją i Niemcami; miała ona powstrzymać Iran przed zbudowaniem broni atomowej, w zamian oferując Teheranowi stopniowe znoszenie sankcji.

Rozwój bardziej zaawansowanych wirówek może pozwolić na wzbogacenie odpowiedniej ilości uranu wystarczającej do zbudowania bomby jądrowej. Eksperci szacują, że przy obecnej ilości wirówek może to zająć około 6 miesięcy.

Iran rozpoczął stopniowe wycofywanie się z niektórych zobowiązań wynikających z JCPOA w maju tego roku. Było reakcją na wypowiedzenie umowy przez Stany Zjednoczone w maju 2018 roku i późniejsze przywrócenie przez nie sankcji gospodarczych.

Celem ataku z 14 września były dwie instalacje naftowe koncernu ARAMCO w mieście Bukajk i Churajs, na wschodzie Arabii Saudyjskiej. Incydent ten nie tylko o połowę zmniejszył całe wydobycie ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej, ale też przyczynił się do wzrostu napięć w regionie.

Do ataku przyznał się wspierany przez Iran rebeliancki ruch Huti, który walczy w Jemenie z siłami rządowymi. USA i Arabia Saudyjska oskarżają jednak Iran.

Arabia Saudyjska zapowiedziała, że podejmie odpowiednie kroki w reakcji na atak na jej obiekty naftowe, jeśli śledztwo potwierdzi, że jest za nie odpowiedzialny Iran. Teheran, który twierdzi, że nie ponosi w tej sprawie żadnej odpowiedzialności, odparł, że „jest gotów na każdy scenariusz”.

Źródło: PAP/nczas

REKLAMA