Hongkońska policja postrzeliła we wtorek demonstranta ostrą amunicją – podały miejscowe media. W wielu miejscach regionu trwają brutalne starcia pomiędzy funkcjonariuszami a uczestnikami prodemokratycznych protestów związanych z 70. rocznicą proklamacji ChRL.
Mężczyzna postrzelony w klatkę piersiową jest w stanie krytycznym w Szpitalu Księżniczki Małgorzaty – przekazał jego znajomy dziennikowi „South China Morning Post”. Według gazety do szpitala przybyli również krewni rannego i prawnicy.
Policja nie potwierdziła jak dotąd postrzelenia uczestnika protestu. Służby medyczne poinformowały natomiast, że w starciach ucierpiało jak dotąd 15 osób, a jedna z nich jest w stanie krytycznym w Szpitalu Księżniczki Małgorzaty.
Byłby to pierwszy przypadek postrzelenia demonstranta ostrą amunicją, odkąd prawie cztery miesiące temu rozpoczęła się obecna fala antyrządowych protestów w Hongkongu. Według mediów doszło do tego w miejscowości Tsuen Wan na hongkońskich Nowych Terytoriach.
Na opublikowanym w internecie nagraniu, wykonanym przez uniwersytecką telewizję Campus TV, widać moment, gdy w czasie bójki policjant z bliskiej odległości strzela z rewolweru do atakującego go demonstranta.
HKUSU Campus TV captured the moment police shot a protester with live round at point blank range. The protester was shot in his left lung and is in critical situation now. #HongKongProtest https://t.co/xZaMunvlOb pic.twitter.com/PxkHrPYhuy
— Alex Lam 林偉聰 (@lwcalex) October 1, 2019
Full footage of Hong Kong police shooting a protester today pic.twitter.com/kYiWSUK3P5
— Carl Zha (@CarlZha) October 1, 2019
Demonstracje w wielu rejonach
We wtorek brutalne starcia trwają w wielu częściach regionu, między innymi w pobliżu budynków rządowych w dzielnicy Admiralty. Protestujący podpalają barykady i rzucają koktajle Mołotowa oraz fragmenty kostek chodnikowych. Policja używa gazu łzawiącego, armatek wodnych, gumowych kul i pałek. Według źródeł „SCMP” funkcjonariusze oddali co najmniej cztery skierowane w niebo strzały ostrzegawcze ostrą amunicją.
Protesty związane są z przypadającą we wtorek 70. rocznicą proklamacji komunistycznej Chińskiej Republiki Ludowej. W Pekinie z okazji rocznicy odbyła się wielka parada wojskowa, natomiast wielu przedstawicieli opozycji demokratycznej w Hongkongu określa ten dzień jako powód do żałoby, a nie do radości.
Wcześniej tego dnia tysiące osób przeszły w marszu protestu z dzielnicy Causeway Bay do dzielnicy Central. Kilkusetosobowe grupy demonstrantów usiłowały również blokować ulice w dzielnicach Sha Tin, Tai Po i Sham Shui Po. W pobliżu stacji metra Jordan na półwyspie Koulun sześciu zamaskowanych protestujących spaliło papierowe portrety przywódcy ChRL Xi Jinpinga i szefowej władz Hongkongu Carrie Lam – podał „SCMP”.
Protesty w Hongkongu trwają niemal bez przerwy od czerwca. Lam obiecała niedawno, że wycofa kontrowersyjny projekt nowelizacji prawa ekstradycyjnego, który je wywołał, ale nie przychyliła się do żadnego z pozostałych postulatów protestujących. Żądają oni m.in. niezależnego śledztwa w sprawie działań rządu i policji oraz demokratycznych wyborów władz regionu.
#WATCH: Riot police twisting and breaking a man’s arm after he told press he is a first-aider. Beggars belief. #HongKongProtest pic.twitter.com/5rPBH8tBKx
— Victor Ting (@VictorTing7) October 1, 2019
JUST IN: A police source tells CNN that a man was shot with a live round by police in Hong Kong's Tsuen Wan district. @IvanCNN has the latest: https://t.co/7IOcViwO4O pic.twitter.com/6im4fakAyD
— CNN International (@cnni) October 1, 2019
This scene happened in Hong Kong today. The barbaric action mob did to Hong Kong police should be condemned by the whole world. This is definitely not a 'beautiful sight' of democracy, right? pic.twitter.com/0W7XKvLdJH
— Hu Xijin 胡锡进 (@HuXijin_GT) October 1, 2019
Źródło: PAP/NCzas.com