Mrożące krew w żyłach słowa padły z ust abpa Bernardita Auza na posiedzeniu ONZ w Nowym Jorku. Powiedział, że „rosnące napięcia w Azji Południowej zwiększyły ryzyko konfliktu nuklearnego”. O sprawie donosi Radio Watykańskie.
– Państwa posiadające broń jądrową przez lata nie były w stanie uzgodnić dalszych kroków na drodze rozbrojenia. Są one odpowiedzialne za przezwyciężenie tego impasu – powiedział abp Auza.
Nuncjusz apostolski uważa, że „warto zacząć od podpisania porozumienia o zaprzestaniu produkcji materiałów rozszczepialnych”.
– Rosnące napięcia w Azji Południowej zwiększyły ryzyko konfliktu nuklearnego. Dlatego państwa posiadające taką broń powinny niezwłocznie zająć się poszukiwaniem sposobów rozbrojenia – zaznaczył hierarcha.
Radio Watykańskie podkreśla, że „Stolica Apostolska stanowczo potępia zarówno groźbę użycia broni jądrowej jak i jej posiadania”.
– Istnieją one w służbie mentalności strachu, która dotyczy nie tylko stron konfliktu, ale całego rodzaju ludzkiego – przekonywał abp Auza.
– Taki rozwój sytuacji grozi rozszerzeniem, a nie zmniejszeniem roli broni jądrowej w globalnym bezpieczeństwie – ocenił. Przypomniał także, że Watykan chce, by rządy ratyfikowały traktat o całkowitym zakazie prób jądrowych. – Byłby to bastion przeciwko dalszemu rozwojowi potencjału atomowego – zaznaczył.
Źródło: vaticannews.va