Żałosny atak. Jurek chciał walnąć w Korwin-Mikkego. Wyszedł kapiszon i zadzieranie nosa

Marek Jurek i Janusz Korwin-Mikke/fot. PAP/YouTube/Tomasz 'Gimper' Działowy
Marek Jurek i Janusz Korwin-Mikke/fot. PAP/YouTube/Tomasz 'Gimper' Działowy
REKLAMA

Marek Jurek zaatakował Korwin-Mikkego zarzutem o brak szacunku dla prezydenta. Zapytany o to, o którą wypowiedź chodzi, nie chciał odpowiedzieć. Mało tego – po pokazaniu przez internautów ostatniego wpisu lidera Konfederacji wskazującego na fałszywość zarzutu, nie tylko nie przeprosił i nie skasował oskarżającego tekstu, ale… doczepił się do jego stylu wypowiadania się!

Prezes JKM faszeruje bez przerwy swe przemówienia „ekscelencjami”, a tu proszę o Prezydencie Rzeczypospolitej – pan Duda. Styl to człowiek – napisał na Twitterze Marek Jurek. Zapytany jednak przez jednego z internautów, „gdzie tak powiedział”, Jurek… nie przytoczył żadnego konkretu!

REKLAMA

– Komentuję, nie reklamuję, bez problemu Pan znajdzie – odpisał założyciel partii Prawica Rzeczypospolitej.

„Polska Logiczna” wstawiła screen jednego z ostatnich wpisów Korwin-Mikkego o Dudzie. Podkreślił na nim zwrot „JE”, czyli „jego ekscelencja”. Co na to Jurek? Zaczął… czepiać się o formę, nie przepraszając za puszczenie bardzo taniego fejka.

Nie chodzi o to, by męczyć i nudzić odbiorców „ekscelencjami”. W normalnej debacie wystarczą powszechnie przyjęte formy wyrażania (właściwego) szacunku – przekonywał.

REKLAMA