Jan Piński komentuje badanie ADL dot. antysemityzmu w Europie. „To miernik wytresowania społeczeństwa”

Rabini Yehuda Teichtal (z lewej) i Shmuel Segal / Fot. PAP
Rabini Yehuda Teichtal (z lewej) i Shmuel Segal / Fot. PAP
REKLAMA

Polska znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu najbardziej antysemickich krajów według „badania” opublikowanego przez Ligę Antydefamacyjną (Anti-Defamation League – ADL), notując przy tym ogromny skok w górę. Jan Piński uważa, że ADL powinno zmienić nazwę na „Ligę Szerzenia Antysemityzmu”, a badanie jest miernikiem „wytresowania społeczeństwa”.

ADL opublikowała ranking państw z najwyższym odsetkiem „przejawów antysemickich”. Polska znalazła się na pierwszym miejscu z wynikiem 48 proc. To skok o 11 proc. w stosunku do badania z 2015 roku. Przebiliśmy w ten sposób RPA, które stabilnie zachowuje wynik 47 proc. Podium zamyka Ukraina z wynikiem 46 proc. (wzrost o 14 proc.).

REKLAMA

Za podium znalazły się Węgry, które także mają cyfrę „4” na początku. Antysemityzm – według ADL – przejawia 42 proc. społeczeństwa, co jest wzrostem o 2 proc. w stosunku do poprzedniego badania.

Gdyby wyniki badania potraktować „na serio”, to okazałoby się, że antysemitą jest co czwarty mieszkaniec Europy.

„To badanie, co oczywiste, nie dowodzi antysemityzmu nikogo, ale jest miernikiem, wytresowania społeczeństwa w tzw. poprawności politycznej. Czyli co wolno i wypada mówić, a czego nie. Po tym badaniu ADL powinno zmienić nazwę na Ligę Szerzenia Antysemityzmu” – napisał na Twitterze Jan Piński.

REKLAMA