Izraelska gazeta pisze o Konfederacji i kwestii zwrotu mienia bezspadkowego. „Ich kandydat może wejść do drugiej rundy wyborów prezydenckich”

Marsz Przeciw 447 - Warszawa. Foto: PAP
Marsz Przeciw 447 - Warszawa. Foto: PAP
REKLAMA

„The Jerusalem Post” zamieścił artykuł dotyczący wzrostu antysemityzmu w Polsce napędzanego dyskusją na temat zwrotu pożydowskiego mienia bezspadkowego. Autor przesądza los obywatelskiego projektu ustawy ale obawia się, że kandydat Konfederacji wejdzie do II tury wyborów prezydenckich.

Autor artykułu, Jeremy Sharon, zauważa, że ostatnie wysiłki na rzecz przyspieszenia sprawy zwrotu mienia żydowskiego skonfiskowanego na przełomie lat 40. i 50. XX wieku przez komunistyczne władze doprowadziły do wzrostu napięcia wokół tej kwestii i wzrostu nastrojów antysemickich w Polsce.

Wskazuje, że wysiłki podjęte na rzecz przyspieszenia sprawy zwrotu mienia żydowskiego skonfiskowanego w tamtej epoce, w tym uchwalenie specjalnej ustawy w USA (Act 447 przyp. red.) i komentarze amerykańskiego sekretarza stanu Mike’a Pompeo, jedynie zwiększyły te napięcia.

REKLAMA

Po październikowych wyborach parlamentarnych w Polsce w których koalicja skrajnie prawicowych partii, zwana Konfederacja Wolność i Niepodległość, zdobyła 6,8 procent głosów zaproponowano przepisy zakazujące, a nawet kryminalizujące restytucję lub rekompensatę za mienie bezspadkowe. – czytamy w artykule.

Sharon wyjaśnia, że majątek bezspadkowy to taki, gdzie nie ma już osoby fizycznej która mogłaby zgłaszać roszczenie, ale jak dodaje dzieje się tak „głównie ze względu na fakt, że właściciele i ich rodziny zostali zamordowani„.

Przypomina też Deklarację terezińską z 2009 r., której Polska jest sygnatariuszem, a która zaleca, aby kraje europejskie korzystały z pieniędzy pochodzących z mienia bezspadkowego, aby wesprzeć finansowo osoby, które przeżyły Holokaust, oraz edukację na temat Holokaustu.

Następnie wyjaśnia, że ponieważ Konfederacja nie może przedłożyć parlamentowi projektu ustawy, ponieważ nie ma wysterczającej liczby posłów, więc rozpoczęła kampanię mającą na celu zebranie 100 000 podpisów pod projektem ustawy, co zmusiłoby parlamentu do umieszczenia go w porządku obrad legislacyjnych.

Sharon pisze, że w trakcie kampanii przeciwko zwrotowi mienia bezspadkowego wykorzystywano „antysemickie obrazy i sentymenty” i robili to także politycy Konfederacji.

Wskazuje Grzegorza Brauna jako czołowego antysemitę cytując jego słowa z maja tego roku: „Imperium amerykańskie jest politycznym i militarnym narzędziem szantażu żydowskiego wobec Polski„, a także „Żydzi prowadzą wojnę z narodem polskim„. Dodaje że Braun jest głównym kandydatem do startu w wyborach prezydenckich z ramienia Konfederacji.

Sharon pisze też o marszu protestacyjnym przeciwko zwrotowi mienia bezspadkowego zorganizowanym w marcu oraz o hasłach „Stop 447” jakie pojawiły się na Marszu Niepodległości.

Autor jest zorientowany w bieżącej sytuacji politycznej, a wiedzę tę dostarczają mu Rafał Pankowski z Colegium Civitas i Konstanty Gebert, znany żydowski publicysta piszący dla Gazety Wyborczej jako „Dawid Warszawski”.

Jak wynika z artykułu to właśnie Pankowski powiedział Sharonowi, iż Konfederacja uczyniła ze sprawy roszczeń oś kampanii wyborczej do Europarlamentu i Sejmu. Przypomnijmy zatem, iż o ile Konfederacja stanowczo sprzeciwia się zwrotowi majątku bezspadkowego postulat ten nie znalazł się w „Piątce Konfederacji” z którą ugrupowanie szło do wyborów.

Wbrew temu co sam pisał na początku artykułu na temat wysiłków na temat zwrotu mienia autor cytuje Pankowskiego, który twierdzi, że są to „wyimaginowane obawy”.

Po raz pierwszy partia polityczna przyjęła jako centralną platformę kampanię antyżydowską opartą na wyimaginowany zagrożeniu roszczeniami żydowskimi przeciwko Polsce – mówi Pankowski.

Pankowski obawia się, iż z powodu presji Konfederacji PiS będzie musiał przyjąć ostrzejszą retorykę w sprawie zwrotu mienia. Zarzuca też liderom pozostałych partii iż „nie odrzucają antysemityzmu”.

Możliwe, że PiS przesunie się w prawo – mówi Pankowski. – Wszyscy liderzy głównych partii politycznych muszą odrzucić antysemicki język i kampanie, ale tak się nie dzieje – dodaje.

Sharon uważa, zapewne za sprawą Pankowskiego i Geberta, że projekt obywatelski ustawy blokującej zwrot mienia bezspadkowego nie ma szans w polskim parlamencie ale przyznaje, że Konfederacja prawie na pewno zbierze wymagane prawem 100 tys. podpisów i będzie to poważy problem dla PiS. Wskazuje także na los obywatelskiego projektu – ma on utknąć w komisji sejmowej. Autor pisze, i z tym można się w 100% zgodzić, że Konfederacja będzie wytykać PiS, iż działa przeciwko interesowi Polski.

Pomoże to przeciwnikom restytucji twierdzić, że walczą z „żydowskimi krwiopijcami”, będzie to poważny polityczny kłopot (dla PiS przyp. red.) – cytuje Geberta.

Autor obawia się także, że jeśli dzięki kampanii zbierania podpisów uda się zwiększyć popularność ewentualnego kandydata na prezydenta Konfederacji, który wszedłby do II tury wyborów prezydenckie w 2020 r. to może to jeszcze bardziej zwiększyć napięcia wokół restytucji.

Źródło: „The Jerusalem Post”

REKLAMA