Miała oddawać swoje córki pedofilom. Śledczy ujawnili szokującą prawdę

Dziewczynka. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: YouTube
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: YouTube
REKLAMA

Śledczy otrzymali informację o kobiecie, która miała oddawać własne córki pedofilom. Jednak wynik śledztwa zaskoczył wszystkich.

Wydział do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach prowadził śledztwo w sprawie kobiety, która miała oddawać swoje córki pedofilom. Na jednym z portali miała oferować stosunek z dwiema nieletnimi dziewczynkami.

Jak się potem okazało, prawda była inna. Osobą podszywającą się pod matkę był mężczyzna. Mężczyzna – jak podaje KWP w Katowicach – „prowadził korespondencję z innymi użytkownikami portalu oraz udostępniał zdjęcia zawierające treści pornograficzne z udziałem małoletnich”.

REKLAMA

Mężczyzna ten to 50-latek z powiatu mikołowskiego. Materiały pedofilskie pobrał z sieci. Policja weszła do jego mieszkania. Zabezpieczono sprzęt komputerowy i zatrzymano podejrzanego.

Policja dotarła także do mężczyzn, którzy odbierali materiały pedofilskie. To dwaj mężczyźni w wieku 31 lat oraz jeden 33-latek. Pochodzą z województwa opolskiego, podlaskiego i wielkopolskiego. Znaleziono u nich „kilkadziesiąt sztuk sprzętu elektronicznego, w tym komputery, tablety, laptopy, dyski twarde, telefony i nośniki pamięci”. Znajdowały się na nich także materiały pedofilskie.

Wszyscy mężczyźni w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach usłyszeli zarzuty dotyczące m.in. posiadania, przechowywania i rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem małoletnich. Grozi im nawet 12 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd – informuje śląska policja.

Źródło: se.pl

REKLAMA