Dobromir Sośnierz w NCzasTV: „Fizyka jest taka, że samochód hamuje dłużej niż pieszy. To karanie wszystkich kierowców za jednego wariata” [VIDEO]

Dobromir Sośnierz. Foto: YouTube/NCzasTV
Dobromir Sośnierz. Foto: YouTube/NCzasTV
REKLAMA

Dobromir Sośnierz w NCzasTV skomentował absurdalne pomysły dotyczące zmian w przepisach ruchu drogowego, które zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Jak zauważył, fizyka ma swoje prawa, zaś władza chce karać wszystkich kierowców „za jednego wariata”.

To jest kontynuacja złego kierunku wpychania pieszych pod koła samochodów, kiedy w rzeczywistości nie potrafimy im zapewnić tego bezpieczeństwa. Fizyka jest taka, że samochód ma dłuższą drogę hamowania niż pieszy. Pieszy może się właściwie zatrzymać w miejscu, a samochód potrzebuje jednak – zależnie od prędkości – dłuższego dystansu – stwierdził poseł Dobromir Sośnierz.

To technika wymuszania powolnej, ślimaczej jazdy w mieście. A potem mamy korki – zaznaczył Sośnierz.

REKLAMA

Jakiś pieszy testując te swoje uprawnienia zginie. Ale to trudno. Widać muszą być poniesione takie koszty w imię postępu – podsumował poseł Konfederacji.

Odniósł się też do pomysłu kładzenia progów zwalniających na jezdni.

To podejmowanie decyzji pod jeden przypadek. Też się z tym wielokrotnie spotkałem, jak jeszcze byłem w radzie dzielnicy. Ci ludzie rozumieją, że jak gdzieś był wypadek, to tam postawmy spowalniacze. Bo tak jakby jeden wypadek w danym miejscu powoduje, że prawdopodobieństwo kolejnego, jak rozumiem, gwałtownie rośnie, a nie wręcz przeciwnie. A to jest zupełnie przypadkowa sprawa, na której ulicy był ten wypadek i położenie na niej progów zwalniających – powiedział poseł Sośnierz.

To karanie wszystkich normalnie jeżdżących kierowców za jednego wariata, który jeździ jak idiota. Wszyscy będą musieli sobie niszczyć zawieszenia i podskakiwać na tych wybojach. Każdy omija je jak może, a wszyscy milcząco zgadzają się na to, żeby kłaść kolejne – zauważył.

REKLAMA