Sceny jak z Hollywood na warszawskiej Białołęce! Policyjny pościg i strzały w kierunku jadącego auta. Policja dorwała złodziei samochodów

PolicjA
Policja. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: PAP
REKLAMA

Policyjny pościg na Białołęce w Warszawie. Policja użyła broni w kierunku auta, którym uciekali podejrzani o kradzieże samochodów mężczyźni. Akcja miała miejsce na ul. Płochocińskiej.

Policyjny pościg można było zobaczyć na ul. Płochocińskiej na warszawskiej Białołęce. Policja ruszyła w pogoń za autem, którym jechali podejrzani.

Wcześniej funkcjonariusze chcieli zatrzymać samochód podejrzanych. Jednak auto nie dostosowało się do poleceń policjantów. Kierowca zaczął uciekać. Jak dowiedziało się RMF FM, podejrzani „stwarzali zagrożenie na drodze”.

REKLAMA

Policjanci postanowili otworzyć ogień. Oddano najpierw kilka strzałów ostrzegawczych. Potem zaś wymierzono broń w koła uciekającego samochodu.

Po przestrzeleniu opon, podejrzani zostali zatrzymani. Jak się okazało, jeden z nich poszukiwany był Europejskim Nakazem Aresztowania. Nikomu nic się nie stało.

Nie wiadomo na razie, które auta padały łupami podejrzanych o kradzież mężczyzn. Jednak jak niedawno informowaliśmy, rośnie zainteresowanie złodziei pojazdami elektrycznymi. Chodzi tu nie tylko o samochody, ale również o rowery i hulajnogi. Wynika to z faktu, iż coraz więcej osób potrzebuje nowych akumulatorów do swoich pojazdów, gdyż z biegiem czasu ulegają one zużyciu.

Każda z baterii kosztuje od 2,5 do 4 tys. złotych, a jej wyjęcie nie sprawia złodziejom żadnego problemu. Wystarczy uniesienie siedziska i demontaż ogniwa  – mówi dla portalu Autokult.pl Mirosław Marianowski z firmy Gannet Guard Systems.

Źródła: rmf24.pl/nczas.com

REKLAMA