Wolne Miasto Warszawa? Trzaskowski chce bezpośredniego dostępu do funduszy UE

Rafał Trzaskowski. / foto: Facebook: Konfederacja
Rafał Trzaskowski. / foto: Facebook: Konfederacja
REKLAMA

Prezydent polskiej stolicy, Rafał Trzaskowski, podpisał wraz z burmistrzami Pragi, Bratysławy i Budapesztu Pakt Wolnych Miast. Warszawa ma odtąd „umacniać wspólnotę europejską”. Ma też „mierzyć się z kryzysem klimatycznym, ekspansją politycznych skrajności i populizmów oraz będącym tej ekspansji efektem kryzysem liberalnej demokracji”.

Wolne Miasto Warszawa powoli staje się faktem. Prezydent Rafał Trzaskowski chce uniezależnić się od władz centralnych. Jak podkreślał, priorytetem dla sygnatariuszy Paktu Wolnych Miast będą starania o bezpośredni dostęp samorządów do funduszy UE.

„To szansa na większą samodzielność, szczególnie w razie różnic politycznych z rządami, ale też możliwość skuteczniejszej walki z problemami, których rządy nie dostrzegają – jak np. z kryzysem klimatycznym” – stwierdził.

REKLAMA

„Chcemy być blisko ludzi, podejmować decyzje w oparciu o fakty, z dala od ideologii” – zapewnił na swoim Twitterze.

Jak czytamy Pakcie Wolnych Miast, sygnatariusze zobowiązali się m.in. do „ochrony i promowania wspólnych wartości – wolności, godności ludzkiej, demokracji, równości, praworządności, sprawiedliwości społecznej, tolerancji i różnorodności kulturowej”.

„Rządy naszych państw w wielu z tych spraw bądź udają, że problemu nie ma (jak rząd PiS w kwestii klimatu), bądź same są częścią i jednym ze źródeł problemu (Viktor Orban sam nazywa budowany przez siebie system „nieliberalną demokracją”, a politycy PiS marzą o „Budapeszcie w Warszawie”). Gdy rządy zawodzą, odpowiedzialność chcemy wziąć na siebie my – burmistrzowie i prezydenci miast” – oświadczył na Facebooku Trzaskowski.

Podpisanie przez prezydenta Warszawy Paktu Wolnych Miast oznacza m.in. próbę bezpośredniego pozyskiwania funduszy z UE – czyli wprowadzanie postępowych brukselskich idei w życie warszawiaków. Na co pójdą „unijne” pieniądze? Na pierwszy rzut zapewne na kwestie „ekologiczne”, te bowiem nie schodzą ze światowej agendy. Ale takich obszarów z pewnością będzie więcej.

Warto przypomnieć, że Warszawa pod kierownictwem najpierw Hanny Gronkiewicz-Waltz, a teraz Rafała Trzaskowskiego hojną ręką rozdała przeszło 7 mln złotych na promowanie LGBT. Pieniądze trafiły do homoorganizacji.

Źródła: Facebook/Twitter/nczas.com

REKLAMA