OTUA w świątecznym wydaniu. Lemański łka, że łamią Konstytucję [FOTO]

Wojciech Lemański/Fot. Ralf Lotys (Sicherlich), CC BY 4.0, Wikimedia Commons
Wojciech Lemański/Fot. Ralf Lotys (Sicherlich), CC BY 4.0, Wikimedia Commons
REKLAMA

Znany ze skrajnego filosemityzmu i zaangażowania po stronie lewackich aktywistów jeszcze-ksiądz Wojciech Lemański znów dał popis swoich możliwości. Tym razem postanowił połączyć zbliżające się Święta Bożego Narodzenia z Konstytucją, czy raczej OTU-ą.

Na swoim Facebooku Lemański opublikował, krążące w sieci już od dłuższego czasu, zdjęcie przełamanego opłatka z wytłoczonym napisem „KONSTYTUCJA”. Co więcej, obrazek opatrzył opisem jasno wskazującym, po której stronie „barykady” się opowiada.

„Dziś to zdjęcie szczególnie trafne i słone od łez” – żalił się Lemański. Na tym jednak nie koniec. Jeszcze-ksiądz zasugerował, że łamanie się opłatkiem z „łamiącymi Konstytucję” jest co najmniej nieodpowiednie.

REKLAMA

„Trochę dwuznaczne – łamanie się opłatkiem jest piękne, łamanie konstytucji – nie” – napisał jeden z internautów pod zdjęciem.

„A łamanie się opłatkiem z łamiącymi konstytucję?” – zapytał prowokacyjnie Lemański.

„Nie wyobrażam sobie :(” – odparł użytkownik Facebooka.

Kościół bez księży

Lemański słynie z „kontrowersyjnych” wypowiedzi. Nominalnie rzymsko-katolicki kapłan stwierdził w jednym z wywiadów, że księża wcale nie są niezbędni katolikom.

Kościół w Irlandii nie „odszedł” od Kościoła. Irlandczycy, gdy pytamy, kim są, sami mówią o sobie, że są katolikami. Oczywiście nie wszyscy, ale naprawdę bardzo wielu z nich. Do kościołów przestali chodzić, przestali się spowiadać przed księdzem, przestali słuchać swoich biskupów, ale z Kościoła nie odeszli – mówił swego czasu Lemański w rozmowie z Wiadomo.co, dodając, że ma nadzieję, że polski Kościół czeka to samo, co irlandzki.

Powiedziałem oby, bo Kościół w Irlandii oczyszcza się z tego, co było dla niego rakową naroślą. To, że papież Benedykt XVI zdecydował się przed laty napisać list do wiernych w Irlandii, ponad głowami biskupów i kapłanów, wiele nam mówi. Mam nadzieję, że za jakiś czas Polacy zrozumieją, że to, czy będzie w Polsce 30 tysięcy księży, czy tylko 3 tysiące, to nie ma większego znaczenia. Można być katolikiem bez księży. Dla niektórych to niewyobrażalne, ale naprawdę możliwe – powiedział.

Później argumentował, że przecież Kościół w Związku Sowieckim przetrwał, mimo że nie było tam prawie wcale księży.

Co lepsze, być w parafii, do której ksiądz dojeżdża na nabożeństwa dwa razy w miesiącu, czy w parafii, gdzie codziennie odprawia msze ksiądz oskarżony o wykorzystywanie nieletnich albo o malwersacje kościelnych funduszy, które przegrał w karty albo na giełdzie? – skwitował swój wywód Lemański.

Źródła: Facebook/nczas.com

REKLAMA