
Donald Trump zabrał głos w sprawie ataku na ambasadę w Bagdadzie. Grozi Iranowi i przypomina władzom Iraku o ich obowiązkach.
Donald Trump zabrał głos w sprawia trwającego wciąż ataku na amerykańska ambasadę w Bagdadzie.
Napisał na Twitterze, że to Iran zabił amerykańskiego kontraktora, a teraz stoi za atakiem na amerykańską ambasadę w Bagdadzie.
Zagroził też, że to Iran będzie pociągnięty do odpowiedzialności.
Amerykański prezydent przypomniał także władzom Iraku, że zgodnie z obowiązującymi zasadami powinny chronić amerykańską placówkę.
Iran killed an American contractor, wounding many. We strongly responded, and always will. Now Iran is orchestrating an attack on the U.S. Embassy in Iraq. They will be held fully responsible. In addition, we expect Iraq to use its forces to protect the Embassy, and so notified!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) December 31, 2019
Sytuacja w Iraku jest niezwykle napięta.Wojna na Bliskim Wschodzie może wybuchnąć w każdej chwili.
Na razie można mówić o poważnym incydencie. Dużo zależy od tego jak rozwinie się sytuacja. Protestujący pod amerykańską ambasadą mają ze sobą namioty co sugeruje, iż mogą szykować się do blokady placówki.
Gdyby do tego doszło przedłużający się kryzys będzie bardzo niekorzystnie wpływał na notowania Donalda Trumpa, co jest dodatkowym elementem ryzyka podejmowania szybkich i nie do końca przemyślanych decyzji.