Kim Dzong Un zerwie rozmowy z Donaldem Trumpem?

Donald Trump jako pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonej postawił stpoę na ziemii Korei Północnej. W strefie zdemilitaryzowanej spotkał się przywódcą reżimu Kom Dzong Unem. Zdjęcie: PA/YONHAP SOUTH KOREA OUT Dostawca: PAP/EPA.
Donald Trump jako pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonej postawił stpoę na ziemii Korei Północnej. W strefie zdemilitaryzowanej spotkał się przywódcą reżimu Kom Dzong Unem. Zdjęcie: PA/YONHAP SOUTH KOREA OUT Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Wiele wskazuje, że Kim Dzong Un zerwie rozmowy z Donaldem Trumpem. Może to oznaczać powrót do prób międzykontynentalnych rakiet balistycznych.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zobowiązał się we wtorek do podjęcia „ofensywnych dyplomatycznych i wojskowych środków zaradczych w celu zachowania suwerenności i bezpieczeństwa kraju”.

Taka deklaracja została złożona trzeciego dnia posiedzenia plenarnego Komitetu Centralnego Partii Robotniczej Korei Płn.

REKLAMA

Jak podkreśla agencja Kyodo, słowa Kima dotyczą przede wszystkim impasu w relacjach Korei Płn. ze Stanami Zjednoczonymi i w negocjacjach na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Przywódca reżimu nawiązał w ten sposób do upływającego wraz z końcem roku terminu. Pjongjang wyznaczył go Ameryce na zmianę jej „wrogiej polityki” i przedstawienie nowych propozycji w rokowaniach, dotyczących likwidacji północnokoreańskiego arsenału nuklearnego.

Kim zadeklarował, że jego kraj jest przygotowany na „żmudną i przedłużającą się walkę o ostateczne zwycięstwo rewolucji”. Według oficjalnej agencji Korei Płn. KCNA obserwatorzy postrzegają słowa lidera komunistycznego reżimu jako znak, że Pjongjang nie ustąpi w negocjacjach nuklearnych z Waszyngtonem.

Według Radiopress, tokijskiej agencji przeprowadzającej transmisje z zagranicy, odbywające się obecnie posiedzenie plenarne Komitetu Centralnego po raz pierwszy od 1990 r. trwa dłużej niż jeden dzień. Rozpoczęło się w sobotę, a jego zakończenie przewidziane jest na wtorek. W środę Kim prawdopodobnie wygłosi noworoczne orędzie, w którym przedstawi najważniejsze postanowienia obrad.

Agencja Kyodo pisze, że nie jest wykluczone, iż na zakończenie posiedzenia przyjęta zostanie rezolucja, mówiąca o zakończeniu negocjacji z USA.

Powrót do prób pocisków międzykontynentalnych?

Eksperci przypuszczają, że być może dojdzie także decyzji o wznowieniu testów międzykontynentalnych rakiet balistycznych lub prób jądrowych.

KCNA przypomina, że na posiedzeniu plenarnym Komitetu Centralnego partii w kwietniu 2018 r. formalnie postanowiono „przerwać próby nuklearne i testy międzykontynentalnych rakiet balistycznych”, a także „skoncentrować wszystkie wysiłki na budowie silnej gospodarki socjalistycznej”.

W tym roku Korea Północna przeprowadziła jednak 13 prób pocisków rakietowych krótkiego zasięgu wystrzeliwując rekordową liczbę 26 rakiet. Ostatnia taka próba miała miejsce pod koniec listopada. Dwukrotnie także w grudniu przetestowała silnik na paliwo ciekłe do rakiet balistycznych dalekiego zasięgu. Eksperci oceniali te testy jako próby wywarcia nacisku na władze USA, by przed końcem roku zmieniły swoje stanowisko negocjacyjne.

Ostatnie testy atomowe trzy lata temu

Pjongjang domaga się zniesienia międzynarodowych sankcji nałożonych nań za jego zbrojenia oraz wstrzymania wszystkich wspólnych ćwiczeń wojskowych USA i Korei Płd. Waszyngton żąda natomiast, aby najpierw podjęto konkretne kroki w kierunku całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji Korei Płn.

Do tej pory w Korei Płn. przeprowadzono pięć prób z bronią nuklearną. Ostatnie dwie miały miejsce w 2016 roku.

Źródło: PAP

REKLAMA