27 stycznia w Polsce odbędą się obchody 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Polska dyplomacja stara się zaaranżować z tej okazji wizytę Donalda Trumpa w naszym kraju. Prezydenta USA chcą ściągnąć do siebie również dyplomaci z Izraela.
RMF FM dowiedziało się, że polskie władze dwoją się i troją żeby namówić Donalda Trumpa do przyjazdu do Polski w styczniu. Sytuacja jest skomplikowana, ponieważ w tym samym czasie o przyjazd POTUSa zabiega również Izrael.
Trump ponoć nie ma ochoty do nas przyjeżdżać. W zastępstwie miałby wysłać Mike’a Pence’a. Mimo, że mury Auschwitz znajdują się obecnie w Polsce, to istnieją obawy, że większą rangę będą miały uroczystości organizowane przez instytut Yad Vashem.
Sytuacja jest tym bardziej zagmatwana, że Izrael wymaga delegacji na wysokim szczeblu. Możliwe więc, że Pence poleci do Izraela z Trumpem. W takim wypadku do Polski przyleciałby sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Możliwe, że towarzyszyłby mu któryś z doradców prezydenta USA.
Mimo prawdopodobnej nieobecności Trumpa, Polska może liczyć na sporą frekwencję. Nasza dyplomacja spodziewa się delegacji z kilkudziesięciu państw. Przybędą prezydenci, premierzy i monarchowie. Co ważniejsze, przyjazd zapowiedziało około 200 byłych więźniów i osób ocalałych z Holokaustu.
Źródło: RMF FM
