W ciągu kilkunastu dni ukradli 40 samochodów

Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: Pixabay
REKLAMA

Dwaj bracia, z czego jeden jest jeszcze nieletni, zostali zatrzymani przez francuską policję za kradzież około 40 samochodów. Kradli tylko po to, że sobie pojeździć albo dojechać tam, gdzie akurat potrzebowali.

Ci zwolennicy kolektywnej własności pojazdów mechanicznych zostali zatrzymani w końcu przez żandarmerię i Nowy Rok spędzą w areszcie. Żandarmi przypisują im co najmniej 43 kradzieże lub ich próby. Swoich czynów dokonywali głównie w Dinan (Côtes-d’Armor), Saint-Malo i Dinard (Ille-et-Vilaine).

Działali głównie w nocy. Pojazdy odnajdywano zwykle następnego dnia lub kilka dni później, czasami spalone, a czasami po prostu porzucone w odosobnionych miejscach. Pojazdy były im potrzebne do przemieszczania się, ale kiedy trafili na model z większą mocą silnika, urządzali małe samochodowe „rodeo”.

REKLAMA

W poszukiwaniach złodziei brało udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy. W końcu wytypowano dwóch braci. Starszego złapano w jego domu. 17-letni młodszy brat zgłosił się na posterunek sam następnego dnia. Obaj przyznali się zarzucanych im czynów.

Źródło: Actu 17

REKLAMA