Kto stoi za katastrofą ukraińskiego samolotu w Iranie? Wołodymyr Zełenski wydał specjalne oświadczenie

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski / Fot. PAP/ITAR-TASS
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski / Fot. PAP/ITAR-TASS
REKLAMA

Mnożą się wątpliwości wokół katastrofy ukraińskiego samolotu linii lotniczych UIA w Iranie. Władze Ukrainy uważają za priorytet ustalenie prawdy. Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Szef państwa poinformował, że jeszcze tego dnia wieczorem ukraińscy specjaliści udadzą się do Teheranu, gdzie w godzinach porannych rozbił się Boeing 737-800 linii Ukraine International Airlines. W katastrofie zginęło 176 osób.

„Prowadzę nieustanne konsultacje z naszymi partnerami zagranicznymi. Naszym priorytetem jest ustalenie prawdy oraz osób odpowiedzialnych za tę straszną katastrofę” – oświadczył prezydent na Facebooku.

REKLAMA

Zełenski przekazał, iż wśród specjalistów, którzy udają się na miejsce zdarzenia, są przedstawiciele Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych oraz ministerstw: obrony, spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych.

Do Iranu skierowano także funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, specjalistów Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, Państwowej Służby Lotniczej, Narodowego Biura ds. Badania Wypadków Lotniczych oraz wysłanników linii UIA.

„Wszyscy oni będą zaangażowani w śledztwo oraz identyfikację i powrót do kraju szczątków Ukraińców, którzy zginęli w katastrofie lotniczej” – napisał prezydent Zełenski.

Wątpliwości wokół katastrofy ukraińskiego samolotu

Samolot Boeing 737-800 należący do linii lotniczych Ukraine International Airlines rozbił się w środę rano po starcie z międzynarodowego portu lotniczego Tehran-Imam Khomeini. Maszyna miała wylądować w Kijowie o godzinie 8 czasu lokalnego (godz. 7 w Polsce).

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Wadym Prystajko poinformował, że w katastrofie zginęło 176 osób. W samolocie znajdowało się 82 Irańczyków, 63 Kanadyjczyków, 11 obywateli Ukrainy, w tym dwóch pasażerów i dziewięcioro członków załogi, a także dziesięciu obywateli Szwecji, czterech obywateli Afganistanu, trzech Niemców oraz trzech Brytyjczyków.

Irańskie władze na początku poinformowały, że przyczyną katastrofy była awaria silnika. Kolejne spływające informacje poddają jednak w wątpliwość tę wersję. Jewgienij Dychne, szef Międzynarodowych Linii Lotniczych Ukrainy przekazał, że samolot był nowy, w dobrym stanie i ledwie dwa dni wcześniej przeszedł przegląd techniczny. Prawdopodobieństwo błędu załogi oceniono jako „minimalne”.

Niemiecki dziennik „Bild” sugeruje, że samolot został omyłkowo zestrzelony przez irańską obronę przeciwlotniczą. Wątpliwości budzi też fakt, że Irańczycy nie chcą oddać czarnych skrzynek amerykańskiemu koncernowi Boeing.

W związku z napiętą sytuacją na Bliskim Wschodzie oraz katastrofą lotniczą, wiele linii postanowiło zmienić trasy swoich lotów. Będą omijać szerokim łukiem przestrzeń powietrzną Iranu i Iraku.

Źródło: PAP/NCzas.com

REKLAMA