Kidawa-Błońska jak Komorowski? „Jest na drodze do swojej Japonii” [VIDEO]

Bronisław Komorowski w Japonii i Małgorzata Kidawa-Błońska/Fot. screen YouTube (kolaż)
Bronisław Komorowski w Japonii i Małgorzata Kidawa-Błońska/Fot. screen YouTube (kolaż)
REKLAMA

Kampania prezydencka może zakończyć się „piękną katastrofą” dla Koalicji Obywatelskiej. Jej kandydatka, Małgorzata Kidawa-Błońska, robi bowiem wiele, by pójść tym samym szlakiem, co Bronisław Komorowski. Zdaniem prof. Antoniego Dudka, polityk może zawędrować do swojej Japonii.

Ślady te mogą zaprowadzić kandydatkę KO do wizerunkowej Japonii. Małgorzata Kidawa-Błońska już do tej pory zaliczyła wiele spektakularnych wpadek – podobnie jak Komorowski w swojej kampanii. Jeszcze we wrześniu, podczas konwencji KO, gdy była promowana na kandydatkę na premiera, nie mogła znaleźć programu partii.

„Gdzie jest program?” – pytała z mównicy, szukając broszurki, którą miała symbolicznie pokazać. Nie znalazła jej jednak pod pulpitem, więc wybuchnęła śmiechem. Ostatecznie dostarczono jej program z widowni.

REKLAMA

Później, już jako kandydatka w prawyborach prezydenckich w KO, Kidawa-Błońska nie mogła przypomnieć sobie rozwinięcia skrótu TSUE (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej). Skończyło się na „Europejskim Trybunale Konstytucyjnym” i „Europejskim Trybunale Stanu”.

Ostatnio zasłynęła stwierdzeniem, że Komisja Wenecka jest ciałem unijnym. – To jest ciało unijne. My jesteśmy członkiem Unii, jesteśmy w Europie i Komisja ma prawo być w Polsce – mówiła. W rzeczywistości jednak jest to organ doradczy Rady Europy.

Ponadto w rozmowie z „Faktami TVN”, stwierdziła, że Kaczyńskiemu „zależy tylko na Polsce”.

Jeśli to będzie się dalej rozwijało w tym kierunku i trwało przez kolejne tygodnie, zwłaszcza gdy Małgorzata Kidawa-Błońska będzie dostarczać kolejnych przykładów, to może doprowadzić do sytuacji, w której straci drugą pozycję w sondażach. To tylko pogłębi tendencję schyłkową – ocenił w rozmowie z Onetem prof. Antoni Dudek.

Brak szefa sztabu jest zdumiewający. Kandydatkę PO znamy od grudnia i powinniśmy go poznać równolegle, albo nawet wcześniej. Widać, że jego wyłonienie jest trudniejsze niż wskazanie samej Kidawy-Błońskiej. To odbije się na kampanii, zwłaszcza jeżeli nowy lider nie będzie przekonany do tej kandydatury – ocenił historyk i politolog UKSW.

Prof. Dudek przypomniał także przebieg kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego. – Od jego słynnej wizyty w Japonii zaczęła się równia pochyła – mówił. Wówczas polityk w sali obrad japońskiego parlamentu skierował słynne „Chodź, Szogunie” do szefa BBN gen. Stanisława Kozieja. Ponadto zarzucano mu również wejście na krzesło, które jednak miało być podestem.

Zapytany, czy zatem Kidawa-Błońska odbyła już swoją podróż do Japonii, politolog stwierdził: „Moim zdaniem jeszcze nie, ale jest na tej drodze. Jeżeli nie zawróci, ta Japonia się jej przydarzy”.

Źródła: Onet/nczas.com

REKLAMA