
Tygodnik „Warszawska Gazeta” na okładce najnowszego numeru umieścił mocny przekaz. Opinie są mocno podzielone. Szokująca okładka pokazuje zdjęcia polityków PO oraz Lewicy, zaś nad i pod podpis „antypolskie polityczne szmaty”.
– Warszawska Gazeta – doprowadzamy lewactwo do wściekłości… I jesteśmy z tego dumni – czytamy w opisie gazety na stronie, gdzie można zakupić elektroniczne wydanie tygodnika. Tytuł ten znany jest z mocnych, czasem kontrowersyjnych treści. Swego czasu głośno było o artykule na temat zaginionych dokumentów w sprawie rzekomego pobicia przez Roberta Biedronia własnej matki. Tym razem redakcja również postanowiła wywołać emocje, co zapewniła szokująca okładka.
„Antypolskie, polityczne szmaty”
– Antypolskie polityczne szmaty – czytamy na okładce. Widzimy przy tym 18 zdjęć polityków PO oraz Lewicy. Wśród nich są m.in. Magdalena Adamowicz, Robert Biedroń, Radosław Sikorski, Róża Thun, Ewa Kopacz i Sylwia Spurek czy Leszek Miller.
W tekście czytamy, że politycy ci „mogli wstrzymać się od głosu, zachować twarz, ale woleli zagłosować przeciwko Polsce”. – Nazwać ich sprzedawczykami, targowiczanami to za mało, to są antypolskie polityczne szmaty. Za rezolucją przeciwko Polsce, naszej Ojczyźnie, zagłosowało 446 lewackich europosłów; przeciw było 178; od głosu wstrzymało się 41 – pisze Piotr Bachurski, redaktor naczelny „Warszawskiej Gazety”.
– Atakuje nas Putin, atakują środowiska żydowskie, aby wyłudzić miliony dolarów, a ci polityczni durnie zamiast (jeśli już muszą) kłócić się z rządzącą partią w kraju, a na zewnątrz trzymać wspólny front z polskimi władzami, wszczynają polityczną hucpę w Parlamencie Europejskim – dodaje.
Podzielone zdania
Okładka wywołała jednak – jak to w Polsce bywa – skrajne, choć podzielone emocje. – Czy ktoś w redakcji upadł na głowę? Halo? Jest na sali lekarz? Mam nadzieję, że każdy z tych polityków, których pseudoredakcja nazwała „szmatą” wytoczy proces i doprowadzi do upadku tego „medium”. To poniżej to nie jest #dziennikarstwo. To jest po prostu rynsztok – stwierdza Cezary Bronszowski.
Z kolei Sylwia Spurek najwyraźniej się zasmuciła.
– Komentarz chyba nie jest potrzebny… Witamy w Polsce – pisze Sylwia Spurek. – Gazeta Warszawska powinna zniknąć z rynku prasowego! – grzmi Krzysztof Tyczyński.
Jednak były i opinie zupełnie przeciwne.
– A co Pani sądzi o Marszach Szmat? – przypomina Marcin Jabłoński. – Upadkiem poniżej rynsztoku jest postępowanie Spurkini i jej podobnych którzy są prowodyrami wszystkich rezolucji uderzających w kraj z którego te „ANTYPOLSKIE SZMATY” kandydowały i którego interesu publicznego mają bronić, panienko – ocenia Bartek.
Okładka rzeczywiście nie należy do najambitniejszych. Jednak zadajmy sobie pytanie, czy to nie jest po prostu dosadniejszy wyraz tego sposobu komunikowania, co na co dzień widzimy w mediach, tylko bez „białych rękawiczek”?
Czy ktoś w redakcji upadł na głowę? Halo? Jest na sali lekarz?
Mam nadzieję, że każdy z tych polityków, których pseudoredakcja nazwała "szmatą" wytoczy proces i doprowadzi do upadku tego "medium". To poniżej to nie jest #dziennikarstwo. To jest po prostu rynsztok. https://t.co/TOddG0MTJy— Cezary Bronszkowski (@CBronszkowski) January 24, 2020
Komentarz chyba nie jest potrzebny… Witamy w Polsce. pic.twitter.com/U8diJmby1T
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) January 24, 2020
Gazeta Warszawska powinna zniknąć z rynku prasowego! https://t.co/1fc5pwO5DE
— Krzysztof Tyczyński (@k_tyczynski) January 24, 2020
A co Pani sądzi o Marszach Szmat?
— Marcin Jabłoński (@MJaboski) January 24, 2020
Upadkiem poniżej rynsztoku jest postępowanie Spurkini i jej podobnych którzy są prowodyrami wszystkich rezolucji uderzających w kraj z którego te "ANTYPOLSKIE SZMATY" kandydowały i którego interesu publicznego mają bronić, panienko.
— Bartek (@Bartek92645248) January 24, 2020
Źródła: twitter.com/warszawskagazeta.pl/iczytamy.pl/nczas.com