Brexit. Jedni będą świętować, inni płakać. Burmistrz Londynu szykuje na 31 stycznia noc „emocjonalnego wsparcia” dla opłakujących Unię Europejską [WIDEO]

Burmistrz Londynu Sadiq Khan w czasie wiecu przeciwników Brexitu. Zdjęcie: PAP/DPA
Burmistrz Londynu Sadiq Khan w czasie wiecu przeciwników Brexitu. Zdjęcie: PAP/DPA
REKLAMA

31 stycznia dokona się brexit. Wielka Brytania ostatecznie opuszcza Unię Europejską. Nigel Farage z tej okazji organizuje wielki festyn. Zaś burmistrz Londynu Sadiq Khan imprezę pocieszenia w czasie której będzie można sobie z rozpaczy popłakać i potrzymać się za rączki.

Zajadły przeciwnik Brexitu, skrajnie lewicowy burmistrz Londynu zaprosił mieszkańców miasta do ratusza na noc z 31 stycznia na 1 lutego. To wtedy własnie Wielka Brytania opuści Unię Europejską. Sadiq Khan organizuje wielki seans „emocjonalnego wsparcia” dla wszyściutkich, którzy będą go potrzebować.

Chodzi o tych, którzy będą rozpaczać i mieć ataki histerii z powodu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Na czym oferowana przez burmistrza pomoc emocjonalna ma polegać tego nie wyjaśnił. Na wielu uczelniach amerykańskich ich władze po zwycięstwie Trumpa rozdawały studentom misiaczki-przytulaczki, by mogli się do nich wypłakać. Może więc burmistrz będzie rozdawał pluszaki. A może jak sugeruje dziennikarz Tim Young paczki jednorazowych chusteczek.

REKLAMA

Inni szydzą, że jednak na imprezę pocieszenia nie przyjdą bo jest zbyt duże ryzyko, że zostanie się pchniętym nożem. Pod rządami Khana Londyn stał się prawdziwą stolicą nożownictwa.

Tymczasem burmistrz zamiast zająć się tym problemem wciąż angażuje się w akcje propagandowe, jak choćby ta związana z oferowaniem „emocjonalnego wsparcia” owdowiałym po Unii Europejskiej.

Niedaleko ratusza będzie panować zgoła inna atmosfera. Na Parliament Square naprzeciwko Pałacu Westminster odbędzie się wielki festyn radości organizowany przez architekta Brexitu – Nigela Farage’a.

31 stycznia to dzień świętowania tego, że establishment został pokonany przez lud – powiedział Farage w rozmowie z „The Sunday Telegraph”. – Zapraszamy ludzi ze wszystkich partii.

Na imprezie ma pojawić się co najmniej 10 tysięcy osób. Jak powiedział poseł do Parlamentu Europejskiego Richard Tice nad wszystkim na Palcu Parlamentu będzie ze swego pomnika czuwał Winston Churchill.

Niewykluczone, że wielu nieutulonych w żalu po Unii londyńczyków rzeczywiście będzie potrzebowało wypłakać się, przytulic, potrzymać za rączki. . Tak bowiem wyglądała impreza w sztabie wyborczym Hlllary Clinton, w noc, w którą Trump zostawał prezydentem USA.

REKLAMA