Chciała zakończyć toksyczny romans. Zazdrosny chłopak wysadził ja za to granatem!

Marina Petković zgineła, bo chciała zakończyć związek. Foto: Facebook./ pexels
Marina Petković zgineła, bo chciała zakończyć związek. Foto: Facebook./ pexels
REKLAMA

Co ten mężczyzna zrobił! Żonaty policjant miał romans z nauczycielką swoich dzieci. W momencie gdy kobieta chciała zakończyć ich toksyczną relację doszło do tragedii. Zazdrosny postanowił, że jak on jej nie będzie miał – to nikt. Wziął granat w dłoń i zdetonował go. Oboje zginęli straszną śmiercią.

Jak podaje „Daily Mail’ niewierny swej żonie policjant z miejscowości Nova Pazova w Serbii zabił siebie i swoją kochankę. Facet odszedł z hukiem, bo zdetonował granat w samochodzie, ze swoją kochanką Pavlą Rakonjac. Oboje zginęli.

Policjant nie mógł pogodzić się z faktem, że 28-latka chciała zakończyć ich burzliwy romans. Przypomnijmy, że ten morderca był w związku małżeńskim! Ze względu na swoją chorobliwą nienawiść, zdecydował, że kobieta jak go nie kocha musi umrzeć.

REKLAMA

Lokalne media podają, że para spotykała się od ponad dwóch lat. Marina Petković była nauczycielką w przedszkolu, do którego uczęszczały dzieci 31-latka…

Policjant był agresywny i zaborczy. Mimo, że sam miał żonę i dzieci. Dlatego kobieta postanowiła chciała odciąć się od policjanta już we wrześniu ubiegłego roku. Porzucić pracę w przedszkolu i wrócić do rodzinnego miasta. Chciała wszytko zacząć od początku.

Kochanek poprosił ją o tylko jedno spotkanie na pożegnanie. Kobieta popełniła śmiertelny błąd i zgodziła się na to…

Koledzy serbskiego policjanta twierdzą, że nie wiedzieli o romansie kolegi. Dodali w mediach mówili, że Rakonjac zawsze wydawał się oddanym mężem i ojcem.

Źródło: Daily Mail/ o2.pl

REKLAMA