Darmowe tampony w męskich toaletach. Genderowy absurd na Uniwersytecie Oregonu

lewactwo szaleństwo obrzydliwe
Zdj. ilustracyjne. Hrvoje Jelavic/PIXSELL Dostawca: PAP/PIXSELL
REKLAMA

Jak donosi uniwersytecka gazetka „Daily Barometer”, zimą Uniwersytet Stanowy w Oregonie będzie oferował darmowe środki higieny dla kobiet w toaletach mieszczących się w budynkach kampusu „bez względu na płeć”. Oznacza to, że darmowe tampony i podpaski pojawią się także w męskich toaletach. Genderowy absurd przekroczył kolejną granicę.

Wraz ze wzrostem liczby bezdomności i ubóstwa w Corvallis, przyniesie to ulgę budżetom studentów, którzy będą mogli wydać pieniądze na inne rzeczy, takie jak żywność, książki, gaz, czynsz itp. Dodajemy te zasoby do wszystkich łazienek, ponieważ nie wszyscy studenci, którzy miesiączkują, identyfikują się jako kobiety. Niektórzy mogą zidentyfikować jako LGBTQIA +, mężczyzna, inny itp. Ci studenci mogą nie czuć się komfortowo, wchodząc do konkretnej łazienki, jeśli udostępniamy te zasoby tylko w konkretnej łazience i wykluczamy ich z otrzymywania tych zasobów – mówił Julian Chu, koordynator ds. Queer. Tak wygląda genderowy absurd „inkluzywności”.

Inicjatywa ta została zaproponowana przez stowarzyszenie studentów Uniwersytetu Oregonu (ASOSU). Początkowo jej liderem była Eve Selbie, koordynator ds. „Womxn” (ang. genderowe określenie dotyczące jednocześnie kobiet i zmiennopłciowców uważających się za kobiety).

REKLAMA

Z punktu widzenia osoby, która miesiączkuje, dostęp do bezpłatnych produktów dla normalnej funkcji organizmu złagodzi stres w sytuacjach, w których mogę nie mieć przy sobie określonego produktu, a jestem w potrzebie. Produkty do innych normalnych funkcji organizmu są bezpłatne w naszym codziennym życiu, takie jak papier toaletowy, chusteczki higieniczne itp. Dostęp do produktów nie jest przywilejem, to prawo – stwierdziła Kylie Boenisch, wiceszefowa studenckiego stowarzyszenia.

Inkluzywność poziom gender

Te zasoby są częścią naszej pracy, która odzwierciedla nasze wartości, inkluzywność i odpowiedzialności wobec społeczności OSU (Uniwersytet Stanowy Oregonu). Jako związek studentów kampusu, MU stara się wspierać różne potrzeby życia, których potrzebują wszyscy studenci – dodała z kolei Deb Mott, dyrektor Związku Pamięci, założonego by oddać hołd poległym w I Wojnie Światowej studentom Oregonu.

Zdaniem przewodniczącej ASOSU, Rachel Josephson, świadczenie takich „usług” studentom „wszystkich płci” jest „absolutnie konieczne, by zaspokoić ich cielesne potrzeby. Co więcej, ma to też „kształtować inkluzywność, którą przyszli studenci chcą zobaczyć i której świat potrzebuje”.

Chu wyraził natomiast nadzieję, że ta „inkluzywna innowacja” zostanie ostatecznie wprowadzona we wszystkich budynkach kampusu. Chce również, by uniwersytet płacił za te środki, bo w przeciwnym razie „studenci wciąż będą płacili za produkty menstruacyjne”.

Genderowe nastroje na uniwersytecie idealnie oddaje też przemówienie zmiennopłciowca-aktywisty podczas Marszu Pokoju Martina Luthera Kinga Jr. „Wszyscy musimy uznać, że wszyscy jesteśmy zdolni zarówno do ucisku, jak i do ucisku… Zobowiąż się do bycia najprawdziwszym sobą i wspierania innych. Każda z naszych indywidualnych historii to tylko nić w większym, wielobarwnym, błyszczącym gobelinie” – mówił Raquel Willis.

W USA fundowanie podpasek i tamponów nie jest nowym pomysłem. Wcześniej feministki zorganizowały Narodowy Dzień Okresu i domagały się darmowych środków higienicznych.

Źródło: dailywire.com

REKLAMA