Francuska policja aresztowała siedmiu islamskich terrorystów przygotowujących zamach. Wśród nich jest syryjski uchodźca, któremu przyznano azyl.
We francuskim Brest przeprowadzono wielką operację antyterrorystyczną. W jej wyniku aresztowano 7 islamistów planujących przeprowadzenie zamachów. Wśród zatrzymanych jest uchodźca z Syrii, który w 2015 roku w szczycie kryzysu imigracyjnego przybył do Syrii posługując się palestyńskim paszportem. Miał wtedy 25 lat. Po kilku miesiącach pobytu we Francji przyznano mu azyl i prawo stałego pobytu.
Okazało się też, że aresztowany syryjski uchodźca brał udział w przygotowywaniu kilku zamachów w Europie, także tego, któremu na początku tego roku udało się zapobiec w Belgii. Przygotowywał także zamach do którego miało dojść w Holandii w Nowym Roku 2019.
Wśród aresztowanych jest też 16-letni uczeń liceum i kierownik rzeźni halal z Brestu. Tego ostatniego zatrzymano już wcześniej – w 2015 roku po zamachu Bataclan. Islamista groził wtedy policjantom i imitował strzelanie do nich. Skazano go wtedy na 15 tysięcy euro grzywny. Wpisano go wtedy też na „listę S” gdzie umieszczane są osoby obserwowane pod kątem zagrożenia terrorystycznego.
Po aresztowaniach islamistów oświadczenie wydał Laurent Nuñez, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Jak podał od początku 2014 roku francuskie służby zapobiegły 60 zamachom terrorystycznym. Akcja w Brest to 61. potwierdzony przypadek.
