Lecą głowy po nieudanym impeachmencie. Donald Trump kosi równo z trawą

Donald Trump. Foto: PAP/EPA
Donald Trump. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Prezydent USA Donald Trump zdymisjonował ambasadora USA w UE Gordona Sondlanda, który zeznawał podczas procedury impeachmentu w Kongresie. Wcześniej stanowisko stracił ppłk Alexander Vindman, który pracował w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu.

Obaj zeznawali w kontrolowanej przez opozycyjnych Demokratów Izbie Reprezentantów Kongresu USA podczas śledztwa w sprawie impeachmentu. Stawiali prezydenta Trumpa w niekorzystnym świetle.

Trump został oskarżony przez Demokratów o nadużycie władzy dla osobistych korzyści politycznych i utrudnianie pracy Kongresu w celu wyjaśnienia tych zarzutów. Chodziło o rzekome warunki stawiane prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu. Trump miał uzależniać pomoc wojskową dla tego kraju od tego, czy Kijów rozpocznie dochodzenie wobec syna Joe Bidena.

REKLAMA

Zobacz także: Donald Trump triumfuje. Nancy Pelosi drze tekst jego orędzia. Afera w Stanach Zjednoczonych [VIDEO]

Bidena, który być może będzie rywalem Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich w USA, o ile wygra prawybory. Urzędujący prezydent USA wszystkim oskarżeniom zaprzeczył.

Senat USA, który miał decydujący głos ws. impeachmentu, oba artykuły odrzucił. Trump został uniewinniony i zachowa swój urząd.

Prawybory Demokratów w Iowa pełne wątpliwości. Homoseksualista Pete Buttigieg pierwszym zwycięzcą

REKLAMA