Próbę zimowego wejścia na Broad Peak (8051 m) Denis Urubko będzie musiał podjąć sam. Jego górscy partnerzy Lotta Hintsa i Don Bowie opuścili bazę główną i udali się do Skardu.
Kanadyjczyk Bowie w trakcie ostatniego wyjścia w górę nabawił się sporych problemów z płucami. Wobec pogarszającego się stanu zdrowia podjął decyzję o zakończeniu wyprawy.
Podobne przyczyny stały również za decyzją o zakończeniu wyprawy przez Lottę Hinstę, byłą miss Finlandii.
REKLAMA
– Nie byłam wystarczająco zdrowa, aby podjąć próbę ataku szczytowego. Kaszel, ból w klatce piersiowej, bóle pleców, krwawienie z nosa… Do tego złe prognozy pogody i przewidywany wiatr o sile 150 km/h prawie do końca naszej wyprawy – wylicza Hinsta.
Oboje zostali przetransportowani śmigłowcem do Skardu, gdzie zostanie udzielona im pomoc medyczna. Denis Urubko został po Broad Peakiem tylko z tragarzami. Ci mają zwinąć się 22 lutego.
Celem Urubki wciąż pozostaje pierwsze – jego zdaniem – zimowe wejście na Broad Peak. Środowisko górskie uznaje jednak, że takiego dokonali 5 marca 2013 roku Polacy w składzie Adam Bielecki, Artur Małek, Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka. Dwaj ostatni zginęli podczas zejścia.
Urubko uważa jednak, że prawdziwa zima w Himalajach trwa od 1 grudnia do końca lutego, dlatego nie uznaje wejścia polskiej wyprawy za zimową. Z tego samego powodu dwa lata temu postanowił odłączyć się od polskiego zespołu i samotnie – bezskutecznie – zaatakować K2.