
Rząd PiS przeforsował ostatnio wprowadzenie podatku cukrowego. Minister Łukasz Schreiber uważa, że nazwa podatek jest niestosowna w tym przypadku.
Minister Łukasz Schreiber gościł w studio propisowskiej telewizji TVP Info. Prowadzący program „Minęła 9” dziennikarz nieoczekiwanie przywołał słowa posła Konfederacji Konrada Berkowicza, który pytał jak PiS śmie podnosić podatki skoro miał je obniżać?
Minister Łukasz Schreiber skrzywił się lekko na takie pytanie. Z politowaniem pokiwał głową i stwierdził, że to nie jest podatek cukrowy.
– To nie jest podatek cukrowy, co najwyżej, co najwyżej pewnego rodzaju opłata – mówił jąkając się.
Następnie wyjaśnił, że rządowi nie chodzi o podatki ani nie chce on zabierać pieniędzy obywateli. Cel jest szczytny a jest nim oczywiście o zdrowie obywateli.
Sądząc z miny prowadzącego wywiad dziennikarza nawet on nie kupuje tak bezczelnego tłumaczenia.
HIT‼️ Łukasz Schreiber minister PIS:
"Podatek cukrowy to niestosowna nazwa, to co najwyżej pewnego rodzaju opłata, ale tu chodzi nie o podatki, żeby komuś zabrać pieniądze tylko o zdrowie Polaków…
Staramy się obniżać podatki na tyle na ile to możliwe…"
😂😂😂 pic.twitter.com/Em8w8Ey5HM— Bob Gedron 💯 🇵🇱 (@Bob_Gedron) February 12, 2020
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz kiedy przedstawiciele obozu władzy próbują zakłamywać rzeczywistość i zastępować słowo podatek innym. W ubiegłym roku poseł Marcin Ociepa poszedł na całość i w telewizyjnym studio przekonywał, że akcyza nie jest podatkiem.