Zażalenia na działania prokuratury. Agent „Tomek” i Banaś kontratakują

Siedziba Prokuratury Regionalnej w Białymstoku / Fot. PAP
Zdjęcie ilustracyjne / Siedziba prokuratury / Fot. PAP
REKLAMA

Do sądów wpłynęły dwa zażalenia na działania służb. Jedno dotyczy zatrzymania agenta „Tomka”, a drugie przeszukania przez CBA w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli. To prawdopodobnie nie koniec zażaleń.

Obrońcy zarówno Banasia, NIK-u, jak i agenta „Tomka” utrzymują, że działania prokuratury i służb były bezprawne.

Po tym jak CBA ostatecznie – po kilkugodzinnej przepychance – weszło do siedziby NIK, jej szef Marian Banaś poprosił o natychmiastowe spotkanie z Elżbietą Witek. Marszałek Sejmu na specjalnie zwołanej konferencji prasowej tłumaczyła, że zarówno w jej opinii, jak i opinii Biura Analiz Sejmowych, CBA działało zgodnie z prawem. Konstytucji nie naruszono, a immunitet formalny nie chroni miejsc czy pomieszczeń, tylko osobę fizyczną.

REKLAMA

NIK również powołało się na opinię Biura Analiz Sejmowych (z 2014 roku) i wyciągnęło inne wnioski. Uważa, że działania służb były bezprawne. Instytucja, której przewodzi Banaś, złożyła zatem zażalenie do sądu.

To prawdopodobnie nie koniec zażaleń ze strony Banasia. Jak poinformował jego pełnomocnik, mec. Marek Małecki, zażalenie na działania służb wobec Banasia i jego rodziny jest w końcowej fazie przygotowania. Przypomnijmy, że CBA weszło również do mieszkań Banasia oraz jego córki.

Oprócz zażaleń na działania służb, pełnomocnik Banasia złoży także skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie naruszenia praw rodziny Banasiów. Możliwe jest też złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez CBA.

Obrona agenta „Tomka” protestuje

Z kolei do Sądu Rejonowego w Białymstoku wpłynęło zażalenie na areszt zastosowany wobec Tomasza K., popularnego agenta „Tomka” – byłego posła PiS i byłego agenta CBA. Jest on podejrzany o nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia Helper.

Agent „Tomek” został w ubiegłym tygodniu aresztowany na trzy miesiące. Postawiono mu m.in. zarzuty prania brudnych pieniędzy. Głównym wątkiem postępowania jest wyjaśnienie nadużyć finansowych związanych z prowadzeniem w latach 2011-2017 domów opieki dla seniorów na Warmii i Mazurach. Helper korzystało z państwowych dotacji, ale wg śledczych część pieniędzy przywłaszczono lub wykorzystano niezgodnie z przeznaczeniem. Zarzuty przedstawiono dotąd w sumie prawie 40 osobom.

W ocenie obrony, wydając swoje postanowienie sąd oparł się wyłącznie na zarzutach, które Tomaszowi K. postawiono w połowie listopada. Wówczas prokuratura nie składała wniosku o areszt i zdecydowała się zastosować tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym poręczenie majątkowe. Prokuratura zwraca uwagę, że agent „Tomek” nie wpłacił poręczenia majątkowego w wysokości 500 tys. zł.

Adwokat Tomasza K. mec. Ewelina Blecharczyk powiedziała, że do zażalenia dołączone zostały dowody, które – w ocenie obrony – wskazują na to, iż decyzja sądu była zbyt pochopna i opiera się na nieaktualnych i nie zweryfikowanych w żaden sposób dowodach.

Agent „Tomek” idzie na całość. Porzucony przez PiS, pogrąża służby specjalne

Źródło: PAP || Nczas.com

REKLAMA