Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł na rzecz neutralności światopoglądowej i religijnej urzędników. Wyrok rozwścieczył muzułmanów eksponujących swoją religijność.
Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zakaz noszenia chust na głowie przez aplikantkę na stażu w charakterze referendarza sądowego jest zgodny z konstytucją. Sprawa rozpalała niemieckie media, ponieważ muzułmanie domagają się prawa do eksponowania swojego przywiązania do religii.
Trybunał Konstytucyjny przyznał, że wolność wyznania koliduje z zasadą neutralności światopoglądowej i religijnej państwa. Jednak ta druga dotyczy również urzędników, a co za tym idzie muzułmanie nie mogą – np. za pomocą chust – eksponować i promować swojego wyznania.
Skargę na zakaz noszenia chusty złożyła niemiecko-marokańska muzułmanka. Kobieta domagała się prawa do zasiadania w sądowych ławach w nakryciu głowy.
Trybunał Konstytucyjny stanął jednak po stronie prawa i uznał, iż ten i podobne zakazy są zasadne. Co ciekawe, decyzja Drugiego Senatu TK została przyjęta przy jednym głosie sprzeciwu.
Ten jeden głos sprzeciwu należał do sędziego Ulricha Maidowskiego. Ten zawetował decyzję argumentując, że trzeba wziąć pod uwagę fakt, iż aplikant znajduje się w fazie edukacji.
– Podczas gdy sędzia może dobrowolnie objąć stanowisko w systemie sprawiedliwości, to ukończenie aplikacji jest obowiązkowe w celu zaliczenia drugiego egzaminu państwowego. Dlatego – zdaniem sędziego – zakaz noszenia chusty jest
„nieproporcjonalną ingerencją w wolność religijną i wolność edukacji” – relacjonuje wyrok „Deutsche Welle”.
Źródło: Deutsche Welle
