Minęły już ponad dwa lata od czasu, gdy Trybunał Konstytucyjny zajmuje się badaniem poselskiego wniosku o sprawdzenie zgodności z konstytucją przesłanki eugenicznej. Pierwszy złożono jesienią 2017 roku i nie rozpatrzono go. Drugi o niemalże identycznej treści złożono przed Bożym Narodzeniem. TK twierdzi, że pracuje nad tematem w pełnym składzie.
Wniosek w sprawie sprawdzenia zgodności z konstytucją przesłanki eugenicznej złożono w TK 23 grudnia. To drugie zapytanie poselskie w tej sprawie. Wcześniej złożono go jesienią 2017 roku. Mimo ówczesnych zapewnień, że trwają nad nim prace, wniosek przepadł, ponieważ przez dwa lata TK nie wydał orzeczenia w tej sprawie. Według informacji „Niedzieli”, prezes TK Julia Przyłębska mianowana na to stanowisko przez Andrzeja Dudę osobiście blokowała orzeczenie w tej sprawie. Sędziowie bowiem chcieli orzekać w tej sprawie, ale „od dwóch lat” blokowała ich „prezes TK”.
– Wraz z pierwszym posiedzeniem Sejmu wniosek 107. posłów złożony w poprzedniej kadencji sejmu ulegnie dyskontynuacji. Oznacza to, że prawo posłów, które jest zapisane w konstytucji, zostanie skutecznie ograniczone poprzez celową blokadę w organizacji pracy sędziów w Trybunale Konstytucyjnym – czytamy w „Niedzieli”
Powtórka z poprzedniej kadencji
Teraz Anna Wołoszczak z Obsługi Medialnej Trybunału Konstytucyjnego poinformowała, że rzekomo wniosek „jest w toku postępowania merytorycznego”.
– Pełny skład orzekający Trybunału Konstytucyjnego pracuje nad sprawą – przekonywała. Na pytanie o przybliżony termin orzeczenia, służby prasowe TK nie odpowiedziały. Użyto skomplikowanej, formalnej wypowiedzi, którą streścić można we frazie „nie mamy pojęcia”.
– Przewodniczący składu orzekającego wyznaczy termin rozprawy (…), jeżeli decyzję taką podejmie skład orzekający, który w sposób niezawisły i niezależny od innych organów i podmiotów, w wyniku analizy pytania prawnego oraz stanowisk uczestników postępowania i ewentualnie innych wypowiedzi organów lub organizacji pozyskanych do sprawy, dojdzie do wniosku, że zebrany w postępowaniu materiał dowodowy jest wystarczający do przeprowadzenia rozprawy i wydania orzeczenia – odpowiedziało biuro prasowe TK.
Nie można się jednak spodziewać, że pod rządami proaborcyjnego PiS TK wyda orzeczenie zakazujące eugeniki.
Źródło: pch24.pl