Robert Lewandowski i spółka mogą zacierać ręce. Zgramy z prawdziwymi piłkarskimi potęgami! Nasze orły zmierzą się z Holandią, Włochami oraz Bośnią i Hercegowiną.
W inauguracyjnej edycji 2018/19 Dywizja A składała się z 12 drużyn. W fazie grupowej biało-czerwoni okazali się słabsi od późniejszych triumfatorów, Portugalczyków oraz Włochów, i mieli spaść do Dywizji B. UEFA zadecydowała jednak o powiększeniu Dywizji A do 16 drużyn, dzięki czemu Polacy w niej pozostali.
„To dla nas bardzo dobrze, że można rozegrać sześć meczów z czołówką europejską. Grupy są bardzo wyrównane. Po raz drugi spotykamy się z Włochami. Brakowało tylko z pierwszego koszyka Portugalii, ale są Holendrzy, którzy będą jednym z kandydatów do walki o mistrzostwo Europy. Bardzo dawno nie graliśmy z nimi w meczach o punkty. W walce o strefę medalową Euro 2020 będą liczyć się również Włosi” – powiedział Brzęczek w rozmowie z TVP Sport.
„Na pewno jesień dla reprezentacji i kibiców będzie interesująca, ale oczywiście najpierw to co najważniejsze w tym roku, czyli mistrzostwa Europy” – dodał.
Trener zgodził się z opinią, że teoretycznie łatwiejszym rywalem od wymienionych drużyn jest Bośnia i Hercegowina.
„Patrząc na potencjał, Bośnia i Hercegowina to na pewno nie jest poziom Włoch czy Holandii, ale również ma w swoich szeregach kilku wybitnych piłkarzy. Walczy jeszcze w barażach o udział w mistrzostwach Europy, jest jednym z możliwych rywali naszej reprezentacji. Wszystko może się wydarzyć. To również interesujący przeciwnik” – podkreślił Brzęczek.
Faza grupowa LN zostanie rozegrana od września do listopada 2020 roku. Zwycięzcy grup najwyższej dywizji awansują do turnieju finałowego (Final Four), zaplanowanego na 2-6 czerwca 2021.
Źródło: TVP Sport / PAP