Megaskandal SOP i amatorszczyzna. Prezydent Duda mógł zginąć w zamachu [VIDEO]

"Dudabus" którym porusza się Andrzej Duda Źródło: Twitter
"Dudabus" którym porusza się Andrzej Duda Źródło: Twitter
REKLAMA

Czy ktoś czuwa nad bezpieczeństwem prezydenta? To nie powinno się wydarzyć – alarmuje „Gazeta Wyborcza”. Na Twitterze zamieściła wideo z trasy tzw. dudabusu. Prezydent Duda rzeczywiście mógł być niezwykle łatwym celem zamachu z powodu amatorskiej wpadki SOP.

Prezydent Duda był przez moment wystawiony jak na dłoni. Wszystko przez kolejną już wpadkę SOP. Tym razem jednak błąd obnażył amatorszczyznę służb.

Zanim dudabus dotarł do Kozienic zdarzyła się sytuacja potencjalnie niebezpieczna. Radiowozy SOP w trakcie manewru wyprzedzania wpuściły przed autokar obcy samochód z otwieranymi tylnymi drzwiami – mówi dziennikarka „Wyborczej”.

REKLAMA

To niebieska furgonetka. Tymczasem prezydent siedział na przedzie autobusu. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, gdy furgonetka nagle hamuje, powodując kolizję, w wyniku czego głowa państwa wypada przez szybę, co prowadzi do przyspieszonych wyborów. Również w przypadku planowanego zamachu wystarczyłoby otworzyć drzwi i otworzyć ogień z broni palnej. Ochrona nie miałaby wówczas możliwości zrobić absolutnie nic.

Jeden z wysokich funkcjonariuszy SOP powiedział, że sytuacja taka była „absolutnie niezgodna z przepisami”.

To nie jest już wpadka pt. „obicie wozu”. To podstawowy błąd, którego żadna nawet firma ochroniarska by nie tolerowała. Czy SOP-owcom jednak wolno robić każdą głupotę i nikt nie poniesie za to konsekwencji?

REKLAMA