W Niemczech trwa narodowa dyskusja, jak zmniejszyć różnicę między bogatymi a biednymi. Społeczeństwo chce podwyżki płacy minimalnej i specjalnego opodatkowania najbogatszych.
Niemiecka gazeta „Der Spiegel” przeprowadziła sondaż na dużej grupie badawczej, obejmującej aż 5011 osób. Trzech na czterech badanych uważa, że podział dochodów i majątków w Niemczech jest niesprawiedliwy.
Ankietowanych zapytano, co ich zdaniem należy zrobić, aby nierówności majątkowe w Niemczech zmniejszyć. Do wyboru było siedem odpowiedzi, a każdy mógł wskazać trzy.
Najczęściej wskazywaną odpowiedzią było… podwyższenie płacy minimalnej (48 proc.). Na kolejnym miejscu znalazł się wariant zwiększenia inwestycji w edukację (45 proc.).
37 proc. ankietowanych uznało, że należy wprowadzić wyższe opodatkowanie dla najbogatszych. 1/3 respondentów, jako pożądane środki do walki z nierównościami majątkowymi, wskazała wszystkie trzy powyższe opcje.
Na kolejnych miejscach znalazły się: wprowadzenie podatku od nieruchomości (30 proc.), specjalne środki wsparcia dla biednych rodzin (21 proc.), zwiększenie zapomogi socjalnej dla wszystkich (16 proc.) oraz podatek od spadku (15 proc.).
Zaledwie 9 proc. osób odpowiedziało, że nie ma potrzeby ingerencji państwa i zwyczajnie nie należy nic robić. Każdy jest bowiem kowalem własnego losu i powinien zadać o siebie sam.
Podwyżka płacy minimalnej i nowe podatki dla najbogatszych
Niezależnie od wskazań, które z rozwiązań miałoby zmniejszyć nierówności majątkowe w społeczeństwie, tej samej grupie osób zadano odrębne pytania, czy powinno się wprowadzić powyższe pomysły w życie.
Aż 80 proc. osób odpowiedziało, że należy podwyższyć płacę minimalną. 45 proc. oceniło, że dolna granica stawki godzinowej powinna wynosić 12 euro. 34 proc. stwierdziło, że to za mało, a 18 proc., że 12 euro to jednak za wysoka stawka. Obecnie wynosi ona 9,35 euro.
73 proc. ankietowanych jest również za tym, aby podnieść podatki najbogatszym. Co ciekawe, za taką opcją opowiadają się wyborcy niemal wszystkich opcji politycznych. Zarówno lewicowych (Zieloni: 84% na tak – 9% na nie, SPD: 88-4%, Lewica: 90-5%, CDU: 61-25%), jak i prawicowej AfD (62-26%). Głosy niemal „po równo” rozkładają się tylko u liberalnej FDP (45-38%).
Bez podatku od spadku!
W sprawie nakładania nowych podatków Niemcy nie zgadzają się tylko z jednym – nie powinno się wprowadzać specjalnego podatku od spadku. 52 proc. Niemców jest temu przeciwnych, a 36 proc. za.
W tym przypadku chcą tego tylko skrajnie lewicowi wyborcy (SPD: 59-33%, Zieloni: 51-34%, Lewica: 53-32%). Zdecydowanie przeciwni są temu natomiast wyborcy CDU (69-20%), AfD (75-18%) i FDP (80-14%).
Badania pokazują, że Niemcy chcą jeszcze większego ucisku podatkowego i opowiadają się za typowo socjalistycznymi rozwiązaniami. A skoro tego chce większość, to jak to w demokracji, politycy lada moment zaczną ze dwojoną siła głosić podobne postulaty, by zyskać w słupkach sondażowych. I w ten sposób przekonywać jeszcze większą grupę społeczeństwa, że to odpowiednia droga.
W CDU trwa walka o schedę po Merkel, a poparcie dla partii najniższe w historii
Źródło: spiegel.de || NCzas.com
