Atak pracownicy „Onetu” na Stanisława Michalkiewicza. „Wykreślić z jakiegokolwiek życia publicznego”

Stanisław Michalkiewicz. / foto: YouTube: NCzasTV
Stanisław Michalkiewicz. / foto: YouTube: NCzasTV
REKLAMA

Niedawno na kanale „Towarzyszka panienka” Monika Jaruzelska przeprowadziła wywiad z publicystą „Najwyższego Czasu!” Stanisławem Michalkiewiczem. Pracowniczkę „Onetu” niezwykle to ubodło i zaapelowała, by „wykreślić go z jakiegokolwiek życia publicznego”. Oburza się też na to, że Michalkiewicz został nazwany „redaktorem”.

Stanisław Michalkiewicz udzielił obszernego wywiadu u Jaruzelskiej. „Tolerancyjnej” lewicy oczywiście się to nie spodobało, bo lewactwo co prawda jest za wolnością słowa, ale wyłącznie w zakresie własnych ideologii.

Pracowniczka „Onetu” poczuła się tym niezwykle dotknięta. Nie dość bowiem, że ktoś z Michalkiewiczem rozmawiał, to jeszcze tytułuje go jak należy. Cóż za skandal!

REKLAMA

Jezu, dopiero teraz do mnie doszło, że Monika Jaruzelska do rozmowy zaprosiła Michalkiewicza, tytułując go ”redaktorem”. Pomijając obrzydzenie, które nie pozwoliłoby mi posadzić go we własnym domu, przecież to jest postać, którą należy wykreślić z jakiegokolwiek życia publicznego – lamentuje na Twitterze.

Nie wiemy konkretnie, na co jest oburzona nieznana szerzej pracowniczka „Onetu”. Czy chodzi o zazdrość o rozpoznawalność? Czy może o fałszywe zarzuty o ujawnienie danych ofiary pedofila przez Michalkiewicza? A może jeszcze co innego?

Użytkownik pawkwas88 ocenił, że jest to „nazistowska retoryka”. – Stygmatyzacja i wykluczenie to był wstęp do pogromów – przypomniał. – Retoryka wykluczenia śmierdzi totalitaryzmem – również zwraca uwagę Jakub Garbowski.

Rozmowy prowadzone przez p. Monikę są prowadzone obiektywnie, rzetelnie i co warto pokreślić z szacunkiem do drugiego człowieka. Warto brać przykład – podsumowała Monika Kanabrodzka z podlaskiej „Niedzieli”.

REKLAMA