
Dezynfekcje, odstępy w kolejkach, zmiany w godzinach pracy – sklepy na różne sposoby radzą sobie z pandemią wirusa z Wuhan. Ale głupota i ludzkie chamstwo nie znają granic! W jednym ze sklepów w Poznaniu dwóch mężczyzn będąc pijanymi opluli kasjerkę, Kkrzycząc, że mają koronawirusa!
Chwilę grozy przeżyła jedna z kasjerek w Poznaniu. W czasach pandemii koronawirusa, kiedy ludzie ze strachu pozostają w domach, a media ciągle alarmują o potrzebie zachowanie higieny, to mimo to doszło do skandalicznej sytuacji.
Dwójka pijanych mężczyzn wpadła do jednego z poznańskich sklepów, i od początku zachowywała się agresywnie. Gdy ekspedientka zwróciła im uwagę, mężczyźni wpadli w jakiś amok.
Zaczęli wyzywać i grozić ekspedientce, że mają koronawirusa. Jeden z nich splunął sprzedawczyni prosto w twarz. Na szczęście szybko na miejscu pojawili się funkcjonariusze w ochronnych kombinezonach.
Zrozpaczona kobieta nie wie, czy pijany mężczyzna kłamał czy mówił prawdę, że ma koronawirusa. Teraz przestraszona nie wie co ma robić. Czy ma zamykać sklep i iść do szpitala? Czy na kwarantanne?
Uwaga!!! Akcja w sklepie!! pic.twitter.com/w8BSudebsE
— Neira (@Neira40233679) March 19, 2020
Internauci nie potrafią zrozumieć zachowania dwójki mężczyzn. Domagają się dla nich surowych kar.
– Dzicz, współczuję kobiecie stresu, oby nic jej nie było… – pisze jedna z internautek.
– Pała na doopsko i pół roku kwarantanny o chlebie i wodzie. – dodaje kolejny.
– Za takie cis publiczna chłosta z transmisja w tv i necie a potem zarażenie gnoi i zostawienie w zamknięciu samym sobie – dodaje następny.