Policja poszukuje osoby, która w zamieściła w sieci informacje zapowiadające zamknięcie Pragi, wprowadzenie godziny policyjnej i wyprowadzenie wojska na ulice. Zdaniem premiera Czech Andreja Babisza autorowi fałszywych informacji grozi nawet osiem lat więzienia.
W internecie pojawiło się dźwiękowe nagranie młodej kobiety. Mówi, że ma informacje informację od znajomej, której matka pracuje w jednym z ministerstw. Informacja dotyczy planu objęcia Pragi kwarantanną. Miałaby ona zostać wprowadzona w nocy z niedzieli na poniedziałek, a w konsekwencji na ulicach miałoby pojawić się wojsko.
Premier zaprzecza i grozi
Babisz na profilu w sieci społecznościowej zdementował tę informację. W sobotę po południu, w wypowiedzi dla telewizji publicznej zaprzeczył, by propozycja zamknięcia miasta była rozpatrywana na posiedzeniach rządu lub Centralnego Sztabu Kryzysowego.
Premier przypomniał, że rozpowszechnianie fałszywych informacji w okresie stanu zagrożenia epidemią stanowi przestępstwo. Zagrożone jest ono karą do ośmiu lat więzienia.
Rzecznik policji Ondrzej Moravczik potwierdził, że podjęte zostały kroki, by zapobiec rozwojowi epidemii, ale nie poinformował o szczegółach tej inicjatywy.
1,7 tys. zł za brak maski
Policja ukarała za brak maseczki na twarzy mężczyznę w Mladej Boleslav mandatem maksymalnej wysokości – 10 tys. koron (około 1,7 tys. zł).
W Czechach potwierdzono 995 przypadków zakażenia koronawirusem, nie ma jednak ofiar śmiertelnych. W sobotę poinformowano, że wyleczony został szósty pacjent, który chorował na Covid-19.
PAP/PJ