Podała informacje o godzinie policyjnej i wojsku na ulicach. Teraz grozi jej sam premier

epidemia koronawirusa/Rośnie liczba ofiar koronawirusa/koronawirus/obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Rośnie liczba ofiar koronawirusa/obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
REKLAMA

Policja poszukuje osoby, która w zamieściła w sieci informacje zapowiadające zamknięcie Pragi, wprowadzenie godziny policyjnej i wyprowadzenie wojska na ulice. Zdaniem premiera Czech Andreja Babisza autorowi fałszywych informacji grozi nawet osiem lat więzienia.

W internecie pojawiło się dźwiękowe nagranie młodej kobiety. Mówi, że ma informacje informację od znajomej, której matka pracuje w jednym z ministerstw. Informacja dotyczy planu objęcia Pragi kwarantanną. Miałaby ona zostać wprowadzona w nocy z niedzieli na poniedziałek, a w konsekwencji na ulicach miałoby pojawić się wojsko.

Premier zaprzecza i grozi

Babisz na profilu w sieci społecznościowej zdementował tę informację. W sobotę po południu, w wypowiedzi dla telewizji publicznej zaprzeczył, by propozycja zamknięcia miasta była rozpatrywana na posiedzeniach rządu lub Centralnego Sztabu Kryzysowego.

REKLAMA

Premier przypomniał, że rozpowszechnianie fałszywych informacji w okresie stanu zagrożenia epidemią stanowi przestępstwo. Zagrożone jest ono karą do ośmiu lat więzienia.

Rzecznik policji Ondrzej Moravczik potwierdził, że podjęte zostały kroki, by zapobiec rozwojowi epidemii, ale nie poinformował o szczegółach tej inicjatywy.

1,7 tys. zł za brak maski

Policja ukarała za brak maseczki na twarzy mężczyznę w Mladej Boleslav mandatem maksymalnej wysokości – 10 tys. koron (około 1,7 tys. zł).

W Czechach potwierdzono 995 przypadków zakażenia koronawirusem, nie ma jednak ofiar śmiertelnych. W sobotę poinformowano, że wyleczony został szósty pacjent, który chorował na Covid-19.

PAP/PJ

REKLAMA