Czy to koniec epidemii? Chiny przywracają połączenia do Wuhan

Koronawirus z Wuhan zastraszył cały świat Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Koronawirus z Wuhan zastraszył cały świat Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Chiny opanowały już epidemię koronawirusa. Nowe przypadki zachorowań pojawiają się niemal wyłącznie u osób, które przyjechały do tego kraju z zagranicy. Teraz władze postanowiły przywrócić większość połączeń do prowincji Hubei. Już wkrótce możliwy będzie także wjazd do miasta Wuhan.

Od środy Chiny znoszą większość ograniczeń w podróżowaniu do prowincji Hubei. Z kolei od 8 kwietnia można będzie wjechać także do miasta Wuhan, gdzie pojawił się pierwszy przypadek koronawirusa.

Jednak nie wszyscy będą mogli podróżować do Hubei. Z informacji podanych przez chińskie władze wynika, że wjazd do prowincji będzie możliwy jedynie dla tych osób, które znajdują się w grupie niewielkiego ryzyka zakażenia koronawirusem.

REKLAMA

Jak podaje agencja Associated Press, blokada prowincji zakończy się w środę. Nie obejmie jednak stolicy regionu – Wuhan. Miasto zostanie otwarte dla podróżnych dopiero 8 kwietnia.

Jak tłumaczą władze, dwa odrębne terminy zdjęcia blokady wynikają z chęci „koordynacji postępów w kontroli epidemiologicznej”. Powodem ma być także rozwój gospodarczy.

Otwarcie wjazdu do prowincji Hubei nie oznacza jednak, że wszystko wróci do normy. Nadal zamknięte pozostają bowiem m.in. szkoły i uczelnie wyższe. Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie wznowiona ich działalność. Wszystko zależy bowiem od rozwoju sytuacji.

Chińska Komisja ds. Zdrowia od kilku dni informuje, że w Hubei nie odnotowano żadnych nowych zachorowań wśród Chińczyków. W poniedziałek potwierdzono jednak obecność koronawirusa u jednej osoby. Jest to mieszkaniec Wuhan.

Większość nowych przypadków zachorowań pojawia się u osób, które przyjechały do Chin z zagranicy. Są one poddawane restrykcyjnej kwarantannie, by szybko zneutralizować wirusa z Wuhan.

Źródła: wp.pl/Associated Press

REKLAMA