Ekonomiści z Fed szacują, że bezrobocie w USA sięgnie 32,1%. Oznacza to, że w wyniku kryzysu pracę straci nawet 47 milionów Amerykanów.
Taką prognozę sporządzili ekonomiści z oddziału FED w St. Louis. Jest ona jeszcze gorsza niż ta którą kilka dni wcześniej przedstawił ich szef James Bullard. Mówił on, że szacuje iż bezrobocie w USA wzrośnie w II kwartale tego roku do 30%.
– Są to bardzo duże liczby oceniają według historycznych standardów, ale jest to raczej wyjątkowy szok, który nie jest podobny do żadnego innego przeżywanego przez amerykańską gospodarkę w ciągu ostatnich 100 lat – napisał w komentarzu ekonomista St. Louis Fed Miguel Faria-e-Castro.
W badaniu nie uwzględniono wpływu pakietu stymulacyjnego o wartości 2 bilionów dolarów uchwalonego przez amerykański Kongres i podpisanego przez prezydenta Trumpa na amerykańską gospodarkę. Przewiduje on zachęty finansowe dla firm, które nie zwolnią pracowników.
Nie zmienia to faktu, że już teraz bezrobocie w USA rośnie w rekordowym tempie. Amerykański Departament Pracy (US DOL) poinformował w ubiegły czwartek, że liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 3 283 000. Żeby zrozumieć co zaszło wystarczy przypomnieć, że poprzedni rekord został ustanowiony w 1982 roku i wynosił 695 000 nowych wniosków.
Przewidywania ekonomistów na ten tydzień mówią o kolejnym wzroście wniosków o 2 650 000.
Centralna część opracowania Faria-e-Castro pochodzi z wcześniejszych badań Fed pokazujących 66,8 miliona pracowników wykonujących „zawody o wysokim ryzyku zwolnienia”.
Są to sprzedaż, produkcja, przygotowywanie żywności i usługi. W innych badaniach zidentyfikowano również 27,3 miliona osób wykonujących pracę „wymagającą intensywnego kontaktu”, taką jak fryzjerzy i styliści, stewardesy oraz usługi gastronomiczne.
Jeżeli te prognozy się sprawdzą to bez pracy będzie 52,8 mln Amerykanów kilka razy więcej niż w trakcie Wielkiego Kryzysu. Stopa bezrobocia także będzie wyższa: 32,1% przewidywane teraz wobec 24,9% w szczycie Wielkiego Kryzysu.
Jedynym pocieszeniem jest fakt, że ten ogromny wzrost bezrobocia ma być przejściowy. Jeżeli kryzys wywołany ograniczeniami związanymi z walką z koronawirusem się skończy z ustaniem epidemii, amerykańska gospodarka, a wraz z nią liczba zatrudnionych, ma dynamicznie odbić.
Źródło: CNBC/nczas
