Trzaskowski żali się, że budżet Warszawy się nie dopina. Tymczasem ratusz sponsoruje LGBT

Trzaskowski Tęczowa Warszawa dyskryminuje pro-liferów z fundacji Pro-Prawo do Życia/PAP, kartofliska.pl
Tęczowa Warszawa Rafała Trzaskowskiego. Foto: PAP, kartofliska.pl
REKLAMA

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski żalił się na antenie TOK FM, że budżet miasta się nie dopina i liczył straty spowodowane pandemią koronawirusa. Tymczasem okazuje się, że stołeczny ratusz tylko w marcu przeznaczył ponad 41 tys. na program „Queerowe gesty i kolektywność”. Tęczowych projektów jest jednak o wiele więcej.

Brak dochodów spowodowany koronawirusem i tym, co nastąpi po nim, szacujemy na 1,5-2 mld zł – mówił Rafał Trzaskowski. Na antenie TOK FM przyznał, że sytuacja budżetowa Warszawy jest „nieprawdopodobnie trudna”.

Co więcej, prezydent stolicy podkreślił, że gdyby dodać do tej kwoty ubytki spowodowane zmianami wprowadzonymi przez rząd, wyszłoby 4 mld zł rocznie. Trzaskowski przypomniał również, że wraz z Unią Metropolii Polskich, domagał się, by tarcza antykryzysowa objęła także samorządy.

REKLAMA

Można sobie przede wszystkim wyobrazić – i o to apelujemy – poluzowanie reguły finansowej dla samorządów, dlatego, że my nie możemy sobie pozwolić na utratę płynności – mówił Trzaskowski.

Zadeklarował jednocześnie, że ratusz już szuka oszczędności – przede wszystkim w magistracie i zarządach dzielnic. Podkreślił jednak, że w grę nie wchodzi zwalnianie urzędników i pracowników spółek miejskich.

I to nie chodzi o urzędników, to chodzi przecież o tych wszystkich ludzi, którzy na mieście polegają, którzy wykonują dla miasta usługi, którzy obsługują miasto, ludzi kultury – twierdził.

Tymczasem okazuje się, że stołeczny ratusz przeznacza pieniądze na propagandę LGBT. 10 marca Biuro Kultury w Warszawie Trzaskowskiego podpisało umowę z Alexander Jankins na „Queerowe gesty i kolektywność”. Opiewa ona na kwotę 41 160 zł.

Ponadto to samo Biuro Kultury w Ratuszu przeznaczyło 24 600 zł dotacji na realizację zadania „Co lesbijka* ma w słoiku?”. Organizatorem jest Sistrum – Przestrzeń Kultury Lesbijskiej. Rozpoczęcie projektu zaplanowano na 1 czerwca 2020 roku. Miało trwać do 30 listopada 2020 r.

Co więcej, 41 600 zł poszło także na „Grę o psie” Macieja Diduszko.

Tylko na początku marca ratusz zawarł 20 umów, z których każda opiewa na kwotę 20 580 zł lub 41 600 zł.

Nie są to pierwsze tęczowe projekty finansowane przez stołeczny ratusz. Zarówno Hanna Gronkiewicz-Waltz, jak i Rafał Trzaskowski opłacali homoorganizacje. Na ten cel poszło w sumie 7 mln zł z pieniędzy podatników.

Źródła: forsal.pl/Twitter

REKLAMA