Papież Franciszek jak ekofanatycy. „Koronawirus odpowiedzią natury na zmiany klimatyczne”

Papież Franciszek. Foto: PAP
Papież Franciszek. Foto: PAP
REKLAMA

Według Franciszka epidemia koronawirusa ma związek ze zmianami klimatu. Papież zdaje się mieć nowego boga, bo uważa, że pandemia to „odpowiedź natury”.

W wywiadzie opublikowanym na portalu Vatican News papież Franciszek stwierdza, że pandemia koronawirusa jest odpowiedzią natury na kryzys klimatyczny spowodowany przez człowieka.

Pytany przez brytyjskiego dziennikarza Austena Ivereigha, czy pandemia stwarza szanse na „ekologiczne nawrócenie”, papież stwierdził, że to „ludzkość sprowokowała naturę”, nie reagując odpowiednio na „kryzys klimatyczny”.

REKLAMA

W języku hiszpańskim jest takie powiedzenie: „Bóg zawsze wybacza, czasem my wybaczamy, ale natura nigdy nie wybacza ”– powiedział. – Nie reagowaliśmy na częściowe katastrofy. Kto teraz mówi o pożarach w Australii, czy pamięta, że ​​półtora roku temu łódź mogła przepłynąć Biegun Północny, ponieważ wszystkie lodowce stopiły się? Kto teraz mówi o powodziach?

(Papież najwyraźniej nawet nie wie jak skończyła się wyprawa wzdłuż północnych wybrzeży Rosji, o której mówi. Statek Kanadyjczyków, którzy chcieli udowodnić, że lodowce się stopiły utknął skuty lodem i Rosjanie musieli wysyłać na ratunek lodołamacz.)

– Nie wiem, czy to zemsta natury, ale z pewnością jest to reakcja natury – mówi papież tak jakby wzorem ekofanatyków, wyznawców nowych religii uważał, że natura działa świadomie. -Każdy kryzys zawiera zarówno niebezpieczeństwo, jak i okazję: możliwość wyjścia z niebezpieczeństwa – powiedział.

– Dzisiaj uważam, że musimy spowolnić tempo produkcji i konsumpcji oraz nauczyć się rozumieć i kontemplować świat przyrody – przedstawiał dalej swe publicystyczne i ekologiczne tezy.

To nie pierwszy raz kiedy papież przy okazji pandemii powiela opowieści ekofanatyków. Pod koniec marca w rozmowie z hiszpańskim dziennikarzem Jordi Evole papież również mówił o tym, iż koronawirus może być „zemstą natury” na ludziach.
– Pożary, trzęsienia ziemi… przyroda okazuje gniew, abyśmy się nią zaopiekowali – mówił Franciszek zupełnie jak jakiś członek jednej z sekt New Age.

Podobnie mówił w 2018 roku po gwałtownych burzach, które nawiedziły Włochy.
Kilka dni temu papież ogłosił powołanie specjalnej komisji, która miałaby debatować nad święceniem kobiet na diakonów. Tak więc najwyraźniej akurat odpowiedzią papieża na epidemię jest promowanie ekologii i feminizmu.

REKLAMA