Działacze LGBT zaskarżają rząd Gruzji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Nie pozwolono im zniszczyć ściany rezydencji patriarchy prawosławnej Cerkwi

Flaga LGBT. Foto: pixabay
Flaga LGBT. Foto: pixabay
REKLAMA

Udaremniono zniszczenie rezydencji patriarchy prawosławnej Cerkwi działaczom LGBT. Teraz geje chcą zaskarżyć rząd za interwencję policji.

Działacze LGBT postanowili „uczcić” Międzynarodowy Dzień Przeciwko Homofobii, Transfobii i Bifobii, niszcząc ścianę rezydencji patriarchy prawosławnej Cerkwi. Geje chciały dopuścić się wandalizmu poprzez namazanie na własności prywatnej homo-graffiti.

Tak się jednak nie stało. Wandali zatrzymała bowiem gruzińska policja.

REKLAMA

Teraz środowisko LGBT pozywa rząd Gruzji za ograniczanie ich wolności. Ponadto geje skarżą się na rzekome niezapewnienie przez rząd wystarczających środków bezpieczeństwa, co zmusiło aktywistów do odwołania manifestacji.

Jakby tego było mało geje zarzucają gruzińskiej policji pogwałcenie prawa do wolności osobistej, ponieważ doszło do zatrzymania ich na 12 godzin. Inaczej wykonaliby graffiti.

Do zaskakującego skargi odniósł się Instytut Ordo Iuris, który przystąpił do sprawy w charakterze przyjaciela sądu. Instytut wskazał, że zgodnie z orzecznictwem ETPC ciężar udowodnienia naruszeń praw człowieka spoczywa na skarżących, a nie na rządzie oskarżanym o naruszenie.

Zatem geje musiałyby udowodnić, że rząd odmówił im niezbędnej ochrony.

– Nie ma wątpliwości, że państwo ma prawo ograniczyć wolność osobistą – np. przez prewencyjne zatrzymanie osób podejrzanych o zamiar popełnienia przestępstwa – w celu ochrony praw i wolności innych osób. W tej konkretnej sprawie policja chroniła własność prywatną przed aktem wandalizmu, a zarazem uczucia religijne wyznawców prawosławia, dla których osoba patriarchy zasługuje na szacunek – powiedziała Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.

Źródło: Instytut Ordo Iuris / wPolityce

REKLAMA