Lewackie szaleństwo w czasach zarazy. Zakaz mówienia, że otyli są bardziej narażeni na koronawirusa

Zdjęcie ilustr.: PAP/PA
Zdjęcie ilustr.: PAP/PA
REKLAMA

Wszystkie dane wskazują, że m.in osoby otyłe należą do grupy podwyższonego ryzyka w razie zarażenia koronawirusem. Amerykański uniwersytet chce zabronić jednak studentom i wykładowcom mówienia o tym.

Profesor Uniwersytetu La Crosse z Winconsin Darci Thorne napisała wytyczne jak należy w czasach zarazy mówić i pisać o osobach otyłych. Chodzi także o to, że jednoznacznie z tragicznych statystyk wynika, że po zrażeniu koronawirusem osoby, które cierpią na inne choroby, a także otyłe znajdują się w grupie wysokiego ryzyka. To oznacza, że przebieg chory u tych osób jest znacznie poważniejszy.

Thorne w opubikowanych na stronach uczelni artykule „Kultura diety w obliczu końca świata” „dowodzi”, że mówienie o otyłości i diecie w czasach izolacji jest sadłofobią ( “fatphobia”). Nie tylko chodzi o to, że nie należy mówić, iż osoby otyłe są narażone, ale nie wolno nawet namawiać do powstrzymania się przed obżarstwem w czasie, kiedy się jest przymusowo zamkniętym w domu.

REKLAMA

„Zamknięci w domu zaczynamy dostrzegać ten sam wzorzec, który pokazuje jak złe i bezsensowne jest dalsze traumatyzowanie ludzi kolejnymi poradami jak nie przybrać na wadze w czasie światowej epidemii. Jak zauważa De Elizabeth z Allure ​​najbardziej oczywistym problemem z żartami na temat kwarantanny i COVID 19 jest to, że uważa się, iż przybieranie na wadze jest czymś złym. To czysta sadłofobia” – pisze Thorne.

„Upieranie się przy promowaniu idei, że przybieranie na wadze jest niebezpieczne, złe lub czymś, czym powinniśmy się zajmować w tym momencie (lub w dowolnym momencie), wspiera jedynie systemową sadłofobię, która i tak powoduje dyskryminacje wielu osób, nawet w najlepszych czasach. Clarkisha Kent z Intersectional Feminist Media przypomina nam również, że byłoby faktycznie pożytecznym, gdyby rozmowa o zdrowiu podczas epidemii COVID-19 dotyczyła miłości, empatii i wyrozumiałości, dzięki czemu wszyscy będziemy w stanie przetrwać następne kilka miesięcy, nie tracąc przy tym rozumu – pisze przeciwniczka sadłofobii.

Darci Thorne prowadzi razem i inna otyłą profesor- Laurie Cooper Stoll blog „Dwie tłuste profesorki” – „Two Fat Professors”. Na nim walczą z sadłofobią i narzucają całej uczelni sposób w jaki ma się mówić i co ma się mówić o otyłości. Cenzura, która narzucają na tle kolejnych urojeń obowiązuje już całej uczelni. Ci, którzy się nie podporządkowują są karani.

REKLAMA