NASZ NEWS. PiS szykuje się do wyborów tradycyjnych. Trwa rejestracja członków komisji wyborczych

Nie wszyscy Polacy, którzy chcą wziąć udział w najbliższych wyborach prezydenckich, będą mogli w nich uczestniczyć. Foto: PAP
Nie wszyscy Polacy, którzy chcą wziąć udział w najbliższych wyborach prezydenckich, będą mogli w nich uczestniczyć. Foto: PAP
REKLAMA

Według informacji, do których dotarł tygodnik „Najwyższy Czas!” Prawo i Sprawiedliwość szykuje się do wyborów w tradycyjnej formie, którą znamy od lat. Obecne obostrzenia obowiązujące do 19 kwietnia mają być stopniowo zmniejszane, a 10 maja udamy się do urn.

Pomysł wyborów korespondencyjnych 10 maja zdaje się być porzucony przez Prawo i Sprawiedliwość. Uchwalona ustawa trafiła do Senatu, który ma 30 dni, by się nią zająć. Jak zapowiedział marszałek Tomasz Grodzki izba wyższa w pełni wykorzysta ten czas.

To oznacza, że ustawa wróci do Sejmu na początku maja i nawet jeżeli w trybie natychmiastowym zostanie uchwalona i podpisana przez Prezydenta, będzie to miało miejsce na kilka dni przed wyborami.

REKLAMA

Co prawda pojawiły się doniesienia o tym, że wszystko będzie przygotowane już wcześniej – wszak PiS ma większość i pewność, że te zmiany przegłosuje – w praktyce jednak wybory korespondencyjne mogą okazać się niewykonalne. Podstawowym problemem będzie brak możliwości zachowania terminów, które wymagają wcześniejszego zgłoszenia się do głosowania korespondencyjnego.

Jak ustalił tygodnik „Najwyższy Czas!” w Prawie i Sprawiedliwości trwają przygotowania do wyborów w normalnym trybie. Komitet wyborczy Andrzeja Dudy zgłasza kandydatów do komisji wyborczych w normalnych ilościach. W przypadku wyborów korespondencyjnych potrzeba byłoby znacznie mniej osób.

Informacje te potwierdzają przedstawiciele środowiska partii Wolność. Konfederacja, której kandydatem na Prezydenta jest Krzysztof Bosak, także zgłasza swych kandydatów do komisji w wielu miejscach kraju.

Warto zaznaczyć, że w obecnych wyborach zarejestrowało się kilku kandydatów, których nikt nie podejrzewałby o zebranie ponad stu tysięcy podpisów. Obecnie zarejestrowano dziesięciu kandydatów, wśród których znajdują się Stanisław Żółtek, Marek Jakubiak, Mirosław Piotrowski i Paweł Tanajno.

Wcześniej pojawiały się w sieci doniesienia o tym, że kandydatury te mają pozwolić PiS-owi na przeprowadzenie wyborów, gdyby cała piątka głównych rywali Andrzeja Dudy wycofała się z wyścigu. Przedstawiciele tych kandydatów mogą być obecnie ratunkiem dla zorganizowania komisji wyborczych, w których w normalnych warunkach musi zasiadać po kilka osób.

REKLAMA