Są pozwy za „Atlas nienawiści”. Czy działacze LGBT poniosą karę za oszczerstwa?

LGBT chorwacki Trybunał Konstytucyjny/zdj. ilustracyjne. Foto: Flickr/ Twitter
zdj. ilustracyjne. Foto: Flickr/ Twitter
REKLAMA

Stworzony przez aktywistów LGBT „Atlas nienawiści” zawiera oszczerstwa wymierzone w samorządy, które przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodzin. W ich imieniu Ordo Iuris przygotowało pozwy. Żąda przeprosin odczytanych podczas konferencji przed budynkiem Parlamentu Europejskiego oraz wpłaty zadośćuczynienia na cel społeczny.

„Atlas nienawiści” zaprezentowano po raz pierwszy w Parlamencie Europejskim w listopadzie 2019 roku. Na mapie aktywiści LGBT zaznaczyli niemal 100 polskich samorządów, które przyjęły uchwały o przeciwdziałaniu ideologii gender – w tym m.in. Samorządową Kartę Praw Rodzin. Tęczowi działacze oskarżają te lokalne władze o dyskryminację społeczności LGBT.

Na początku marca Instytut Ordo Iuris zorganizował konferencję prasową z udziałem samorządowców. Wówczas zapowiedziano podjęcie kroków prawnych przeciwko autorom „Atlasu nienawiści”.

REKLAMA

Ordo Iuris przygotowało pozwy w imieniu pięciu samorządów, które wdrożyły Kartę. Domaga się w nich opublikowania podczas konferencji przed budynkiem PE oraz w Polskiej Agencji Prasowej oświadczenia z przeprosinami za sformułowane oszczerstwa. Żąda także zapłaty zadośćuczynienia na wskazane przez samorządy cele społeczne.

Samorządowa Karta Praw Rodzin w ogóle nie porusza zagadnienia skłonności seksualnych. Przedstawienie w taki sposób samorządów, które podejmują działania w celu wsparcia rodziny, rodziców i dzieci, stanowi, w naszej ocenie, naruszenie ich dóbr osobistych i podważanie zaufania niezbędnego do prawidłowego wykonywania zadań samorządu – podkreślał mec. Filip Wołoszczak z Centrum Interwencji Prasowej Ordo Iuris.

„Atlas nienawiści” wywołał sporo komentarzy, zarówno w polskich, jak i zagranicznych mediach. Powtarzano fałszywe zarzuty pod adresem samorządów. Ponadto autorzy tęczowego projektu dopuścili się manipulacji, zestawiając uchwały o wdrożeniu Karty Praw Rodzin z podejmowanymi przez inne władze lokalne stanowiskami wyrażającymi sprzeciw wobec postulatów ideologii LGBT. W ten sposób uznano Kartę za element politycznej walki ze stołeczną „deklaracją LGBT”.

Źródło: ordoiuris.pl

REKLAMA