Druga fala epidemii koronawirusa w Chinach? Wyciekły dokumenty władz [VIDEO]

druga fala epidemii Koronawirus. Izolatka dla zakażonych w szpitalu w Wuhan, Chiny. Foto: PAP/EPA
Koronawirus. Izolatka dla zakażonych w szpitalu w Wuhan, Chiny. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Chińskie władze twierdzą, że kontrolują epidemię. Jak się jednak okazuje, wiele miast jest jednak ponownie zamykanych. Jak podkreśla China in Focus, to sugeruje drugą falę epidemii.

Stacja ujawniła wewnętrzny dokument chińskich władz, tzw. „dokument nr 3”, który zdaje się wyjaśniać, dlaczego świat tak mało wie o koronawirusie. Pojawiły się także przesłanki świadczące o nawrocie epidemii.

Po tym, jak Chiny i Rosja zamknęły swoje granice, chińskie władze zaczęły oferować nagrody za zgłaszanie przypadków nielegalnego ich przekraczania. Dotyczyło to zarówno Rosjan, którzy przybyli do Chin, jak i Chińczyków przekraczających rosyjską granicę. Wynagradzano także informacje o przekraczaniu zamkniętych granic miast i prowincji w Chinach. Nagrody mogły wynosić przeszło 700 dolarów.

REKLAMA

Tajwański polityk udostępnił w internecie kilka dokumentów, mających świadczyć o tym, że w Chinach rozpoczęła się kolejna fala epidemii. Są to pilne powiadomienia dla pięciu miast w trzech prowincjach w środkowych Chinach. Z kolejnego dokumentu wynika, że jeden blok mieszkalny w Wuahn wznowił zamknięcie po ujawnieniu bezobjawowego przypadku. Ponadto władze w innym mieście w prowincji Hubei znów mierzą temperaturę mieszkańcom. Powodem także było wykrycie bezobjawowego przypadku zachorowania na koronawirusa.

Wyciekła także pilna notatka z Guangdong, która mówi o tym, że wirus znów szerzy się w mieście. Sytuacja jest poważna. W dokumencie zalecono pracownikom powrót do hoteli pracowniczych i pozostanie w nich.

Co więcej, przed szpitalem w Harbin tworzą się gigantyczne kolejki. Pojawiły się także nagrania, z których wynika, że jeden z bloków mieszkalnych został ponownie poddany izolacji. Autor nagrania mówi jednak, że w jego bloku nie ma podejrzeń zachorowania. – Nie wiem, czemu blok jest znów zamykany. To naprawdę bardzo trudne dla nas – słyszymy.

Źródło: China in Focus

REKLAMA