Prawda wyszła na jaw. Żydom nie zależy na pamięci o powstaniu w getcie warszawskim [FOTO/VIDEO]

powstanie/Żydzi w getcie warszawskim/fot. Wikimedia Commons
Zdjęcie ilustracyjne / Żydzi w getcie warszawskim/fot. Wikimedia Commons
REKLAMA

W niedzielę przypadała 77. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Z tej okazji na oficjalnym koncie państwa Izrael na Twitterze pojawił się specjalny materiał. Sęk w tym, że żydowskie powstanie upamiętniono m.in. zdjęciami z Powstania Warszawskiego, które wybuchło ponad rok później. Co więcej czołowi politycy Izraelscy słowem nie wspomnieli o tej rocznicy.

Wczoraj minęło 77 lat od wystąpienia polskich Żydów przeciwko niemieckim okupantom w warszawskim getcie. Na oficjalnym profilu Izraela pomylono jednak zdjęcia z tego tragicznego wydarzenia. Oprócz autentycznych fotografii z powstania w getcie, pojawiły się także zdjęcia wykonane podczas Powstania Warszawskiego. To drugie powstanie wybuchło ponad rok później – 1 sierpnia 1944 roku.

REKLAMA

Jest to dowód na to, ze w Izraelu wiedza o powstaniu w getcie warszawskim jest żenująco niska. Na rażący przykład ignorancji zwróciło uwagę Muzeum Auschwitz.

„Należy pamiętać, że niektóre z historycznych zdjęć wykorzystanych w filmie nie zostały zrobione podczas Powstania w getcie warszawskim w 1943 r., ale podczas Powstania Warszawskiego w 1944 roku” – zwróciła uwagę placówka. Błędu jednak nie poprawiono.

Co więcej, w niedzielę organizacji American Jewish Committee stwierdziła, że to właśnie powstanie w getcie warszawskim było „największą cywilną rebelią w czasie II wojny światowej”. Strona żydowska zdaje się pomijać Powstanie Warszawskie, które wybuchło przeszło rok po powstaniu w getcie. W sierpniowym zrywie wzięło udział zdecydowanie więcej ludności cywilnej.

Tym razem także – pomimo uwag, które kierowali internauci – błąd nie został skorygowany.

Żydzi nie pamiętają o swoim powstaniu

Jednak, co najbardziej szokujące, mimo że naród żydowski głośno mówi o swoich krzywdach, to rocznica powstania w getcie warszawskim umknęła przywódcom Izraela. Na próżno szukać wpisu prezydenta Rivlina, premiera Netanjahu.

Nie odnotował tej rocznicy także szef izraelskiej dyplomacji Israel Katz, który zarzucał Polakom, że „wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. 

Sytuację skomentował redaktor naczelny „Najwyższego CZASu” Tomasz Sommer.

„No i zostali z „powstaniem w getcie” jak Himilsbach z angielskim. Od lat głoszę, że to po prostu święto polskich filosemitów. A oni w filosemickim wzmożeniu czytają konta izraelskich dygnitarzy.”

Źródło: Twitter

REKLAMA