Demokraci chcą rządzić dynastycznie. Joe Biden wskazał kandydata na wiceprezydenta

Administracja Joe Bidena prawdopodobnie nie podpisze umowy handlowej z Wielka Brytanią. Fot. PAP/EPA
Joe Biden. Fot. PAP/EPA
REKLAMA

Joe Biden prawdopodobny nominat Demokratów w wyborach prezydenckich chciałby, by żona byłego prezydenta – Michelle Obama została jego wiceprezydent. Demokraci usilnie budują oligarchiczny i dynastyczny styl rządów.

Po wycofaniu się z wyścigu marksisty – senatora Bernie Sandersa zdecydowanym faworytem Demokratów do nominacji w wyścigach prezydenckich jest były wiceprezydent u Baracka Husseina Obamy – Joe Bidem. 77-letni polityk już zadeklarował, że na wiceprezydenta wybierze kobietę.

Wśród kandydatek wymieniano senator Elizabeth Warren z -Massachusetts , Kamalę Harris senator z Kalifornii, Amy Klobuchar z Minnesoty i gubernator Michigan Gretchen Whitmer. Pod uwagę bierze się również byłą prokurator generalną Sally Yates.

REKLAMA

Ostatnio jednak Joe Biden z entuzjazmem wypowiadał się możliwości wybrania żony swego byłego szefa – Michelle Obamy.

– Zaproponowałbym ją w mgnieniu oka – powiedział Biden w poniedziałkowym wywiadzie dla stacji telewizyjnej CBS Pittsburgh. – Jest genialna. Ona wie jak się poruszać w tym wszystkim. To naprawdę dobra kobieta. Obamowie są świetnymi przyjaciółmi.

Plotki o ewentualnym powołaniu żony byłego prezydenta pojawiają się od dawna. Wiadomo, że jest namawiana przez partyjny establishment Demokratów i media. Ona jednak cały czas odmawia.

Tym niemniej ostatnio zaczęła być promowana za pieniądze podatników przez publiczną stację PBS, która dostała 75 milionów dolarów na programy o koronawirusie. Obama dostała swój własny program, w którym czyta dzieciom bajki.

Elity z Waszyngtonu, a zwłaszcza Demokraci od wielu lat promują rządy oligarchiczne i dynastyczne. To tak naprawdę sposób na obejście demokracji i sprawowanie władzy przez elity.

W ciągu 32 lat prezydentami było dwóch Bushów – ojciec i syn. Trzeci nieudanie ubiegał się o nominację Republikanów w 2016 roku. Po Bushu seniorze prezydentem był przez 8 lat Bill Clinton. Potem przez 8 George Bush. W 2008 roku nominacji chciała już zona Clintona – Hillary, ale wbrew establishmentowi nominację zdobył Obama i został prezydentem.

W 2016 roku Hillary zdobyła nominację, ale wybory przegrała z Trumpem. Teraz kandydatem będzie wiceprezydent u Obamy – Biden. Żona byłego prezydenta – Michelle Obama pojawia się jako kandydatka na wiceprezydent. Od ponad 30 lat wszytko kręci się w tym samym kółku. Tylko wybór Trumpa wprowadził „anomalie” do tego systemu.

REKLAMA