Nie żyje pedofil z filmu braci Sekielskich. Zmarł tuż przed drugą częścią dokumentu

Kadr z filmu
Kadr z filmu "Tylko nie mówi nikomu"/fot. YouTube/SEKIELSKI
REKLAMA

Jan A., który przyznał się do molestowania dzieci, nie żyje. Pedofil nie doczekał premiery drugiej części dokumentu braci Sekielskich.

W sobotę odbędzie się premiera filmu dokumentalnego braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”. To kontynuacja „Tylko nie mów nikomu”, reportażu o pedofilii wśród księży.

Na trzy dni przed premierą części drugiej reportażu okazało się, że nie żyje Jan A. A. był księdzem-emerytem, który rejestrowany ukrytą kamerą, przyznał się do molestowania dzieci.

REKLAMA

Komunikat o śmierci Jana A. pojawił się jedynie w specjalnej zakładce na stronie kurii, gdzie prowadzony jest wykaz zmarłych księży. Pogrzeb 85-latka prowadził biskup kielecki ks. Jan Piotrowski.

Mimo, że informacja ukazała się dopiero teraz, to A. zmarł 15 marca.

– Na pewno postać księdza stała się znana przez film z ubiegłego roku i być może to powodowało, że nie było informacji i rozgłosu na ten temat – powiedział dziennikarzom rzecznik kieleckiej kurii ksiądz Mirosław Cisowski. Pytany o udział biskupa ks. Cisowski wskazał, że uczestniczy on – w miarę możliwości – w pogrzebie każdego księdza, który współpracował z tą kurią.

– Biskup Jan Piotrowski, jeśli to możliwe, uczestniczy w uroczystościach pogrzebowych każdego księdza. A jeśli ma inne obowiązki, zastępuje go inny biskup. Trudno byłoby robić w tym przypadku jakiś wyjątek. Taki jest zwyczaj. Biskup brał pod uwagę także to, że każdy jest grzesznikiem, może być nawet wielkim grzesznikiem, ale jest też prawo miłosierdzia, które przeważa – wyjaśnił ks. Cisowski.

W I części dokumentu braci Sekielskich A. został odwiedzony przez kobietę, która w wieku 7 lat została przez niego wykorzystana seksualnie. Podczas rozmowy A. przyznał się do tych zarzutów, a z wypowiedzi wynikało, że ofiar mogło być więcej.

Źródło: Gazeta.pl

REKLAMA