Pożar w belgijskiej firmie z kilkudziesięcioma Polakami. Są ciężko ranni

pożar, zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay.com
Pożar, zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay.com
REKLAMA

​”Dwoje Polaków – kobieta i mężczyzna – doznało bardzo ciężkich poparzeń w wyniku olbrzymiego pożaru, do którego doszło w belgijskiej firmie przetwórstwa owocowego w Zepperen” – dowiedział się portal rmf24.pl.

Pożar wybuchł w poniedziałek rano. Nieoficjalnie radio RMF FM dowiedziało się, że ogień pojawił się na parterze, gdzie znajdują się magazyny firmy, zajmującej się przetwórstwem owoców. Płomienie szybko objęły pierwsze piętro, na którym nocowali pracownicy z Polski i Rumunii.

– Uważamy, ale nie jest to jeszcze pewne, że był to wypadek – powiedział dla RMF FM rzecznik belgijskiej prokuratury Bruno Copin.

REKLAMA

Prokurator podał też, że w pożarze ranne zostały dwie osoby – Polacy. Z informacji podanych przez RMF FM wynika, że kobieta ma poparzone 20 proc. ciała, a mężczyzna 50 proc. Oboje zostali przewiezieni do szpitala wojskowego w Neder-Over-Heembeek.

Pomoc została udzielona także kilkudziesięciu innym Polakom. Ci jednak nie odnieśli większych obrażeń.

W sprawie pożaru zostało wszczęte dochodzenie. Prokurator powiedział, że nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów. Dodał też, że trwa sprawdzanie czy mieszkania, w których ulokowani byli pracownicy spełniały wymogi prawa.

Źródło: RMF FM

REKLAMA