
Na portalu wPolityce pojawiła się „lista poparcia dla składania wieńców 10 kwietnia”, na której figurują podpisy członków Kultu. Ci jednak o niczym nie wiedzieli. Teraz okazuje się, że na liście są też zmarli i postacie fikcyjne.
Sam Kazik i jego koledzy mają się na niej znajdować. Kłamstwo jest jednak tak bezczelne, że obok nich umieszczono osoby które zmarły przed katastrofą smoleńską i fikcyjne postacie z animowanych produkcji dla dorosłych.
Lista poparcia składania wieńców
Choć artykuł wPolityce.pl wprost nie nawiązuje do piosenki Kazika, to jednak kilka wątków wskazuje na to, że odnosi się właśnie do niej po aferze w radiowej Trójce. Wskazuje na to także fakt, że lista pojawiła się kilka dni po tym, jak lista przebojów zniknęła ze strony radia.
– Złożenie wieńców na grobach ofiar tragedii smoleńskiej w dniu okrągłej rocznicy było działaniem w najlepiej pojętym interesie publicznym, czego wyjątkowo wymownym podkreśleniem jest fakt uczczenia w ten sposób wszystkich ofiar. Było to działanie wymagające, w tych konkretnych warunkach, determinacji i odwagi, ale jednocześnie całkowicie legalne w świetle obowiązujących wówczas regulacji prawnych – czytamy w deklaracji poparcia.
– Uznajemy, że artyści mają prawo do swobodnej, nawet bardzo krzywdzącej oceny różnych wydarzeń i faktów. Uważamy jednak, że naszym obowiązkiem jest zaświadczenie przed historią i opinią publiczną, że złożenie wieńców na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej w dniu 10. rocznicy było wyrazem także i naszego bólu. Wyrastało z przekonania, że nie można zgodzić się na zepchnięcie pamięci o ofiarach wyłącznie do sfery prywatnej. A taką właśnie tezę próbowano narzucić już w pierwszych dniach po tragedii, i próbuje się narzucać także dziś – dodano.
Podpisy członków zespołu Kult na liście poparcia
Na liście poparcia znalazły się podpisy członków zespołu Kult, pojawiają się kolejno Kazimierz Staszewski, Piotr Morawiec, Janusz Grudziński i Tomasz Goehs. Sam Kazik w rozmowie z portalem „Onet” zaprzecza, jakoby podobną listę poparcia podpisał. – Nie mój. Pewnie ktoś się tak samo nazywa – komentuje aferę z podpisem.
Wydaje się jednak, że to nie pomyłka, zważywszy na to, że na liście figurują nazwiska także innych członków zespołu Kult. Oni również nie wiedzieli o tym, że się tam znaleźli. – Wiem o tej liście o tyle, że dowiedziałem się, że jestem na liście, co oczywiście jest jakimś kompletnym nonsensem – powiedział Piotr Morawiec.
– Nie ma takiej możliwości. Niczego takiego nie podpisywałem i w ogóle nie wiedziałem o istnieniu czegoś takiego. Potwierdzam tylko, że sam dowiedziałem się o wszystkim dzisiaj rano, niczego takiego nie podpisywałem, a nawet jakbym miał taką możliwość – to z pewnością bym tego nie zrobił – dodał.
Mamy zatem do czynienia albo ze sfałszowaniem podpisów członków zespołu Kult albo faktycznie z podpisami osób, które jedynie nazywają się identycznie jak muzycy. Trudno jednak uwierzyć, aby na liście, na której figuruje kilkaset osób znalazły się zupełnym przypadkiem akurat nazwiska odpowiadające czterem muzykom zespołu Kult.
Raper który popełnił samobójstwo w 2000 roku, postać z kreskówki dla dorosłych
Na liście poparcia dla wizyty Kaczyńskiego na cmentarzu, przygotowanej przez wPolityce.pl, znajdziemy o wiele lepsze kwiatki niż Kazik i jego zespół.
M.in. znajduje się na niej Piotr Łuszcz – raper o pseudonimie Magik, który popełnił samobójstwo w roku 2000. Nie doczekał więc nawet katastrofy smoleńskiej.
Dalej jest jeszcze lepiej, bo pojawia się postać chorążego Głusia z „Kapitana Bomby”. Mowa o wulgarnej i kontrowersyjnej kreskówce dla dorosłych.
Brawo „wPolityce.pl”, brawo media prorządowe. Gdy człowiek myśli, że niżej upaść się nie da, to wciąż potraficie go zaskoczyć!

Źródło: wpolityce.pl
Źródło: wPolityce/Onet/NCzas